Choć 18-letni Kami Grabara ma wielki talent i już dostaje szansę treningu z główną kadrą Liverpoolu, to na razie bardziej słynie ze swoich... odważnych wypowiedzi na Twitterze. Wystarczy choćby przypomnieć wpis, który zamieścił przed rozpoczęciem nowego sezonu polskiej Ekstraklasy. W dość ironiczny sposób odniósł się do poziomu bramkarzy grających w naszym kraju, na co szybko odpowiedział prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Zobacz: Zbigniew Boniek ostro skarcił bramkarza Liverpoolu. "Lepiej mówić mniej"
Na szczęście Grabara nie używa Twittera tylko i wyłącznie do dyskusji o innych. Ostatnio pisał o sobie i wielkiej dumie, jaką poczuł po debiucie w pierwszej drużynie Liverpoolu. Polak zaliczył pierwsze 45 minut jako główny bramkarz "The Reds" w spotkaniu towarzyskim z Tranmere Rovers. Jego ekipa wygrała 4:0, a Grabara zachował czyste konto.
Fajnie było zagrać swoje pierwsze minuty w 1 drużynie - po półtorej roku pracy i wyrzeczeń, a to dopiero początek.
— Kamil Grabara (@Kamil_Grabara1) July 12, 2017
Na treningach Grabara zachwycił Kloppa, który postanowił zabrać Polaka na tournee po Azji. Co prawda jest w klubie dopiero czwartym bramkarzem w hierarchii (przed nim są: Simon Mignolet, Loris Karius oraz Danny Ward), ale za kilka lat moze być drugim Jerzym Dudkiem. W tym sezonie zapewne zostanie wypożyczony do innej drużyny, tak jak kiedyś Wojciech Szczęsny, który dzięki grze w niższych ligach zdołał zostać podstawowym golkiperem Arsenalu.