Zaczęło się od wywiadu Majdana w "PS". Były bramkarz, a obecnie dyrektor sportowy w Polonii Warszawa ostro zaatakował Szczęsnego za jego wpisy na internetowym blogu Twitter. Nie spodobały mu się kpiny gracza Arsenalu z Ashleya Cole'a po tym, jak gwiazdor Chelsea przestrzelił rzut karny.
- Dla mnie takie dowcipy są gówniarskie - stwierdził Majdan. - Szczęsny się zagalopował. Szczerze powiem, że zajechało mi to wiochą.
Co na to Wojtek? Znany z ciętego języka bramkarz "Kanonierów" natychmiast wyprowadził kontratak.
Patrz też: Wojtek Szczęsny. Boli go palec, ale bardziej Almunia
"Zajechało mi to wiochą - powiedział Radziu... yyy..." - napisał na internetowym blogu, wklejając zdjęcie, na którym ufarbowany na blond Majdan pozuje, siedząc na masce swojej czerwonej corvetty, ubrany w cudaczny sweter bez rękawów, kowbojskie buty i skórzane spodnie.
Na tym nie koniec. Chwilę później Szczęsny dodał kolejny wpis: "Bardzo chętnie przyjmuję krytykę, ale Majdan mówiący, że coś mu jedzie wiochą? To tak jakby Donald Tusk uczył ludzi, jak wymawiać "R".
Czy teraz doczekamy się ciętej riposty wywołanego do tablicy premiera Tuska?
Co najmniej miesiąc przerwy
Po dokładnych badaniach wiadomo już, że Wojciech Szczęsny (21 l.) nie będzie musiał przechodzić operacji kontuzjowanego palca. Przez najbliższe 4 tygodnie będzie miał go usztywniony, a potem - jeżeli uszkodzone więzadło się zrośnie - wznowi treningi.