Jednym z krajów, które najboleśniej przekonały się o potwornych skutkach pandemii są Włochy. To właśnie na Półwyspie Apenińskim zaczęła się epidemia na Starym Kontynencie. Regionem, który został najbardziej dotknięty koronawirusem była Lombardia. W sumie w całej Italii odnotowano do dziś ponad 230 tys. przypadków zakażenia i ponad 30 tys. ofiar.
Transferowe zamieszanie wokół lidera kadry. Reprezentant Polski zmieni klub?
Okazuje się, że wśród osób, które przegrały nierówną walkę z koronawirusem był przyjaciel Zbigniewa Bońka, Massimo Ruggeri. Prezes PZPN był bardzo zaskoczony informacją o jego śmierci, bo zaledwie kilkadziesiąt godzin wcześniej rozmawiał z dziennikarzem. - Teraz przyjadę i już go nie będzie. Dostał gorączki, zaczął mieć problemy z oddychaniem, zawieziono go do szpitala... Oczywiście przeżywam takie rzeczy, choć w wieku 64 lat człowiek trochę uodparnia się na tego typu wiadomości i liczy się z tym, że niektórzy odchodzą - powiedział w rozmowie z portalem Onet prezes PZPN.
Żałoba w Napoli! Nie żyje siostra trenera Arkadiusza Milika
- Do dziś nie potrafię zrozumieć, dlaczego koronawirus wywołał tam największe spustoszenie. Mówiło się, że Włosi jako południowcy zlekceważyli zagrożenie, ale nie jestem zwolennikiem tej teorii. Pandemia pokazała nam jedną rzecz: by całkowicie zdeformować naszą rzeczywistość, nie potrzeba już wojen czy zamachów terrorystycznych, taki wirus wystarczy - uważa Boniek.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj