Dla Kamila Glika był to wielki powrót do Włoch po czterech latach występów we Francji. Obrońca reprezentacji Polski, który zyskał szacunek na Półwyspie Apenińskim występując w barwach Torino (w latach 2011-2016), latem dołączył do zespołu beniaminka włoskiej ligi – Benevento Calcio. W sobotnie popołudnie Glik zadebiutował w nowym zespole i z pewnością długo tego meczu nie zapomni.
Arkadiusz Reca znalazł nowy klub. Polak wzmocnił beniaminka
Lepiej zaczęli gospodarze, którzy po 18 minutach prowadzili już 2:0 (bramki: Quagliarella i Colley). Przy drugim golu Glik nie zdołał uprzedzić rywala, który wpakował piłkę do siatki strzałem głową. Obrońca reprezentacji Polski jeszcze w pierwszej połowie mógł świętować debiutanckie trafienie po tym, jak odważnie pobiegł do przodu, ale w ostatniej chwili został powstrzymany przez obrońców z Genui.
KORONAWIRUS przyszedł do Ibrahimovicia
Potem do głosu doszli piłkarze Filippo Inzaghiego. Dwie bramki strzelił obrońca Luca Caldirola, a w końcówce spotkania na 3:2 trafił Gaetano Letizia i sensacja stała się faktem!
Bartosz Bereszyński i Kamil Glik rozegrali całe spotkanie.
Dla Sampdorii to druga porażka w tym sezonie. Na inaugurację ulegli Juventusowi 0:3.