Powiedzieć, że Napoli ostatnio nie idzie w lidzie włoskiej, to jakby nie powiedzieć nic. Drużyna z Neapolu wygrała zaledwie jedno spotkanie spośród ostatnich pięciu meczów we wszystkich rozgrywkach, chociaż był to mecz z Juventusem. W lidze sytuacja podopiecznych Gennaro Gattuso wcale nie wygląda lepiej, ponieważ jego piłkarze przeplatają wygrane z porażkami. Szansą na odwrócenie złej karty było ostatnie ligowe spotkanie z Atalantą Bergamo. Pomimo tego, że to rywale Napoli pierwsi strzelili bramkę, ekipa spod Wezuwiusza zdołała wyrównać stan meczu, za sprawą świetnego trafienia Piotra Zielińskiego. Polski pomocnik urwał się rywalom i otrzymał wyborne podanie od Matteo Politano. Nie zastanawiając się długo, reprezentant biało-czerwonych huknął z woleja, pokonując tym samym Pierluigiego Golliniego, który nie był w stanie zatrzymać piłki.
CZYTAJ TAKŻE: SZOKUJĄCE wyznanie gwiazdora FAME MMA! Kubańczyk SZCZERZE o swojej przeszłości
Trafienie Zielińskiego chociaż dało wyrównanie Napoli, to nie wystarczyło na zdobycie jakichkolwiek punktów w tym meczu. Atalanta jeszcze trzykrotnie pokonała Alexa Mereta, na co Napoli było w stanie odpowiedzieć tylko jednym trafieniem. Atalanta wygrała więc 4:2 i po tym, jak Napoli przegrało w czwartek z Granadą w Lidze Europy, tym razem musiało przełknąć gorycz porażki również na swoim podwórku.