Miniony sezon był dla Bartłomieja Drągowskiego wybitnie nieudany. Reprezentant Polski rozgrywki rozpoczynał co prawda jako pierwszy golkiper Fiorentiny, ale bardzo szybko przytrafił mu się uraz, a po powrocie do pełni zdrowia nie był w stanie wygryźć z bramki doświadczonego Pietro Terracciano. Wszystko to sprawiło, że „Drążek” w sezonie 2021/2022 zanotował w Serie A jedynie siedem występów. Mała ilość rozegranych meczów sprawiła, że od jakiegoś czasu dużo mówiło się o letnim transferze 25-latka, który rzekomo miałby trafić do Premier League.
Jako pierwszy o potencjalnym przenosinach Drągowskiego na Wyspy poinformował portal „Meczyki.pl”, który sugerował, że bramkarz mógłby dołączyć do Jana Bednarka w Southampton. Dziennikarze „CalcioMercato.com” są natomiast zdania, że taki transfer jest bardzo prawdopodobny. Wszystko z powodu ustaleń Włochów, wg których Fiorentina będzie chciała otrzymać za reprezentanta Polski jedynie ok. 6 mln euro. Jest to kwota wielokrotnie mniejsza niż ta, o której w kontekście 25-letniego bramkarza mówiono jeszcze kilkanaście miesięcy wcześniej. Powyższe źródło twierdzi, że florentczycy są postawieni „pod ścianą”, rozpaczliwie potrzebują bowiem funduszy na letnie mercato. Ewentualna sprzedaż Drągowskiego sprawiłaby, że do klubowej kasy wpłynęłyby jakiekolwiek pieniądze.
Listen to "SuperSport" on Spreaker.Bartłomiej Drągowski do Florencji trafił w 2016 roku z Jagiellonii Białystok. Początkowo nie mógł wywalczyć sobie miejsca w składzie Fiorentiny, przełomem okazało się jednak wypożyczenie w 2019 roku do Empoli. Po powrocie „Drążek” stał się zdecydowanym numerem jeden w bramce „Violi”, stając się w pewnym momencie jedną z największych gwiazd zespołu i potencjalnym bohaterem głośnego transferu. Do zmiany klubu zapewne faktycznie dojdzie, ale słaby miniony sezon sprawił, że nikt obecnie nie zapłaci za 25-latka wielkich pieniędzy.