W pierwszej połowie marca rząd Włoch jako jeden z pierwszych w Europie musiał podjąć decyzję o tym, aby zawiesić rozgrywki piłkarskie. Fatalna sytuacja w kraju związana z rozprzestrzeniającą się pandemią koronawirusa sprawiła bowiem, że nikt nie był w stanie myśleć o piłkarskich emocjach. Upłynęło jednak sporo czasu i są już wszelkie przesłanki ku temu, aby powrócić na zielone boiska. Na pierwszy ogień pójdą starcia pucharowe.
Przełomowy pomysł na naprawę polskiej piłki?! Boniek był na to namawiany [WIDEO]
Jak poinformował oficjalnie włoski minister sportu, Vincenzo Spadafora, wielki powrót calcio dojdzie do skutku w piątek, 12 czerwca. Wówczas to w Turynie odbędzie się starcie Juventusu z Milanem - w pierwszym pojedynku na San Siro padł remis 1:1. Dzień później natomiast Napoli zmierzy się u siebie z Interem, broniąc wywiezionej z Mediolanu zaliczki 1:0. Nieznane są jeszcze dokładne godziny rozpoczęcia spotkań, ale z pewnością będą to pory wieczorne.
Puchar Włoch zostanie rozstrzygnięty ostatecznie już w środę, 17 czerwca. Finaliści zmierzą się na pustym Stadio Olimpico w Rzymie. Od weekendu 19-20 czerwca natomiast na tapecie pojawi się już wyłącznie Serie A i wielkie emocje związane z decydującymi momentami sezonu 2019/2020, którego zakończenie przewidziano na pierwszy weekend sierpnia.
Cristiano Ronaldo rządzi w domu TWARDĄ RĘKĄ. Córka boi się nawet jeść czekoladę!