Portugalczyk słynie ze swojego perfekcjonizmu i obsesji doskonałości na punkcie ciała. Nikogo nie dziwi, że mimo urlopu swój czas spędza na treningach i przygotowaniach do rundy wiosennej włoskiej ekstraklasy. Tym razem jednak zszokował intensywnością, a część kibiców hejtuje go za postawę wobec swojego dziecka.
Na nagraniu widać mordercze tempo podczas biegu na środku pustyni. Było ono na tyle duże, że w pewnym momencie od grupy zaczął odstawać Ronaldo Jr. W sieci pojawiło się kilka komentarzy krytykujących brak zainteresowania gwiazdy Juventusu tym, czy jego syn jest je w stanie wytrzymać.
W sieci przeważają jednak zachwyty i słowa szacunku dla Ronaldo za jego postawę i dążenie do znakomitości. Podczas, gdy wielu czołowych piłkarzy skupia się na zabawie i ładowaniu baterii, on ciężko pracuje, by na wiosnę poprowadzić Juventus nie tylko ku mistrzostwu, ale i finałowi Ligi Mistrzów.
Zadanie nie będzie łatwe. Rywalem Starej Damy w 1/8 finału Champions League będzie Atletico Madryt. Podopieczni Diego Simeone zajmują drugie miejsce w Primiera Divsion, ustępując jedynie Barcelonie. W fazie grupowej radzili sobie równie dobrze, przegrywając jedynie raz. Lepszy okazał się zespół Borussii Dortmund, który na Signal Iduna Park wygrał 4:0.
Juventus zgubił punkty dwukrotnie - obok porażki z Manchesterem United na własnym obiekcie, sensacyjnie przegrali z Young Boys Berno. Nie przeszkodziło to im w zajęciu pierwszego miejsca w grupie. Dwie wpadki zaliczył też Manchester United, od którego lepsza w ostatniej kolejce okazała się Valencia.