Krzysztof Piątek, AC Milan

i

Autor: East News Krzysztof Piątek

Piątek wraca do Genui. Czekają go ogromne GWIZDY i NIENAWIŚĆ?!

2019-10-04 12:41

Dla Krzysztofa Piątka sobotni mecz Serie A z pewnością będzie wyjątkowy. Polski napastnik zmierzy się bowiem z Genoą po raz pierwszy odkąd opuścił ją w styczniu tego roku na rzecz Milanu. Choć napastnik napisał w Ligurii piękną historię, to fani miejscowej ekipy wcale nie muszą do niego podchodzić z szacunkiem. Przeciwnie - dużo wskazuje na to, że będziemy świadkami nieprzyjaznego przyjęcia piłkarza.

W zeszłym roku o analogicznej porze sezonu były zawodnik Cracovii z każdej strony zbierał kapitalne recenzje. Notował pamiętny fantastyczny start w ekipie z północno-zachodnich Włoch i z gracza szerzej nieznanego stał się niezwykle rozpoznawalnym. Ogółem w ekipie z Genui polski zawodnik zaliczył 21 oficjalnych występów, w których zdobył aż 19 bramek. Zimą zgłosił się po niego Milan żegnający się z Gonzalo Higuainem, a Polak przystał na ofertę transferu do sławnego klubu.

Choć 24-latek strzelał dla "Gryfów" gola za golem, to jednak nie wszyscy wspominają go w tym miejscu jako pozytywną postać. Wszystko przez to, że relacje zorganizowanych grup kibiców Genoi i Milanu należą do bardzo słabych, wręcz nienawistnych. Fani Liguryjczyków mogli zatem odebrać przenosiny Piątka do śmiertelnego rywala jako zdradę, której się nie wybacza. I właśnie z tego powodu reprezentant Polski musi się nastawić w sobotę także na negatywne nastawienie trybun względem siebie.

Póki co wszystko wskazuje jednak na to, że Il Pistolero rozpocznie spotkanie z Genoą na ławce rezerwowych. Trener Marco Giampaolo szuka sposobu na wyjście z kryzysu drużyny Rossonerich i media twierdzą, że w tym celu na szpicy ataku w formacji 4-3-3 miejsce zajmie Rafael Leao.

Najnowsze