Inter jest zdecydowanym faworytem
W tym sezonie Inter celuje w wygranie Serie A. Na razie jest wiceliderem ligi, ale ma mecz mniej od Juventusu. Czy sięgnie także po Superpuchar Włoch? - W finale faworytem, i to zdecydowanym, jest Inter - mówi Piotr Czachowski, ekspert ligi włoskiej. - Pokazał to wygrany 3:0 półfinał z Lazio Rzym . Potencjał zespołu z Mediolanu jest ogromny. Wprawdzie Napoli też zwyciężyło 3:0 Fiorenitnę, ale to był za wysoki wynik do tego, co działo się w tym spotkaniu - ocenia.
Jakub Piotrowski odejdzie z mistrza Bułgarii? Reprezentant Polski łączony z gigantem
Transfer wydaje się przyklepany
Od kilku tygodni włoskie media informują o tym, że Piotr Zieliński nie przedłuży umowy z Napoli i w nowym sezonie będzie występował w klubie z Mediolanu. - Inter wszystko wie o Zielińskim, a on o tej drużynie - tłumaczy Czachowski. - Wydaje się, że ten transfer jest "przyklepany". Ale gol w tym spotkaniu, jak i triumf Napoli w Superpucharze, będzie dla niego czymś wyjątkowym. Zdobycie tego trofeum byłoby dla niego taką puentą do tego, co osiągnął w Napoli. Tak musi potraktować to spotkanie, aby wypaść ja najlepiej. O ile będzie grał, bo to jest duży znak zapytania - zapowiada.
Nie czysta gra ze strony prezydenta?
Były reprezentant Polski zastanawia się, czy Zieliński dostanie szansę nie tylko w finale, ale także w pozostałych meczach Napoli w tym sezonie. Wszystko właśnie przez to, że jeszcze nie przedłużył umowy z mistrzem Włoch i wiązany jest z Interem. - Gdyby nasz kadrowicz nie wyszedł w pierwszym składzie, to odebrałbym to jak coś w rodzaju nie czystej gry ze strony Aurelio De Laurentiisa - wyznaje Czachowski. - Jeśli prezydent chce włożyć kolejny puchar do gabloty, to wszyscy w tym klubie muszą dmuchać w jedną trąbę. Gdyby Zieliński usiadł na ławce rezerwowych, to byłbym potężnie tym faktem rozczarowany - zaznacza były kadrowicz.