Po tej informacji od TVP aż Kamil Glik się nie powstrzymał. Wystarczyły trzy litery, to już potwierdzone
Kamil Glik ostatnich tygodni nie zaliczy do udanych, bo ze względu na kontuzję musiał zrobić sobie przerwę od gry. Jego uraz pogłębił się w starciu przeciwko Szwecji w barażach o mistrzostwa świata i od tamtej pory nie pokazał się na boisku. Ale wiele wskazuje na to, że wróci w kluczowym momencie dla zespołu. Co więcej, walkę o Serie A Glika i jego Benevento będą mogli zobaczyć kibice w Polsce, a wszystko dzięki TVP Sport.
Kamil Glik w marcu kolejny raz udowodnił, że jest prawdziwym terminatorem. Nie było tajemnicą, że obrońca zmaga się z problemami zdrowotnymi, ale mimo tego wyszedł od pierwszej minuty w kluczowym dla Polski spotkaniu o mistrzostwa świata. Przeciwko Szwecji zagrał pełne 90 minut, choć już w pierwszych minutach sugerował, że potrzebowałby zmiany.
Przyszłość Kyliana Mbappe może się rozstrzygnąć lada chwila! Kluczowe spotkanie w tym tygodniu
Ta informacja od TVP poruszyła nawet Glika. Ważna sprawa dla kibiców
Niemal pewnym było, że takie poświęcenie Glika będzie skutkowało przerwą w występach. Niestety czarny scenariusz sprawdził się i od połowy marca obrońca nie pojawił się na boisku. A przecież był jednym z kluczowych zawodników Benevento, które walczy o awans do Serie A. I czas teraźniejszy jest tu jak najbardziej odpowiedni.
Ostre słowa skierowane do Cezarego Kuleszy. Emocje aż buzują, prezes PZPN zareaguje?
Zespół z południa Włoch w Serie B zajął siódme miejsce, które daje prawo gry w barażach o awans. W ćwierćfinale Benevento zmierzy się z Ascoli, a na rozstrzygnięcie tego spotkania czeka już Pisa. I "Tutto Benevento" informuje, że Glik powinien być dostępny na najbliższe spotkania o awans do Serie A.
TVP pokaże ważne mecze w lidze włoskiej. Polacy w roli głównej
Co jednak najciekawsze, TVP Sport poinformowało, że pokaże mecze barażowe. - Dla wszystkich fanów włoskiego futbolu mamy dobrą wiadomość. Pięć spośród meczów barażowych w Serie B będzie można obejrzeć u nas. Spotkania będą transmitowane na stronie TVPSPORT.PL, w aplikacji mobilnej, Smart TV oraz HBB TV - czytamy na portalu.
Informacja pojawiła się również na Twitterze. Wpis TVP Sport zauważył Kamil Glik, który nie powstrzymał się przed komentarzem i zareagował dość wymownie. - Wow - napisał reprezentant Polski, dodając emotki imitujące bicie brawo. - Walcz mistrzu - odpowiedział natomiast szef TVP Sport, Marek Szkolnikowski.