Romano Floriani Mussolini, Benito Mussoliniego

i

Autor: instagram, Eastnews

Potomek Mussoliniego podpisał kontrakt z Lazio! Dyktator pęknąłby z dumy!

2021-03-28 9:38

Jeśli napiszemy, że 18-letni Romano Floriani podpisał kontrakt z Lazio, to nikt się tym nie zainteresuje. Jeśli jednak napiszemy, że umowę z rzymskim klubem podpisał Romano Floriani Mussolini, to już jest ciekawiej. Nastoletni prawnuk faszystowskiego dyktatora Benito Mussoliniego związał się z rzymskim klubem trzyletnim kontraktem. Chociaż w Lazio od dawna podejmowane są próby ucieczki od polityki, to ona za każdym razem znajdzie sposób, by wrócić.

Od wielu lat mówi się, że Benito Mussolini był kibicem Lazio i sympatyzował z Bolonią. Trzeba jednak zaznaczyć, że w tamtych latach nie było takiego przywiązania do klubowych barw jak teraz. Owszem, włoski dyktator był na otwarciu stadionu w Bolonii (gdzie odbył się nieudany zamach na niego), ale to była po prostu część kreowania wizerunku państwa. Włochy w jego oczach miały wyróżniać się kulturą fizyczną. To naturalne, że piłka nożna była więc na świeczniku, a dla Mussoliniego jedną z pasji.

Piotr Zieliński odejdzie z Napoli za 50 mln euro?! Włoskie media zachwycone polskim pomocnikiem

Jan Tomaszewski: Hejterzy Lewandowskiego do psychiatry!

Dlaczego Lazio i Bolonia? Mussolini sprawował rządy w Pałacu Weneckim w Rzymie, Bolonia to region Emilia-Romania, jego rodzinne strony. W latach trzydziestych Włosi szaleli z radości po golach Giuseppe Meazzy, a wielki Benito pod ich koniec, w 1938 roku, wprowadzał prawa rasowe (sprzeciwiające się Żydom i Afrykańczykom).

Polityka Mussoliniego była imperialna, antydemokratyczna, dyktatorska, prowadząca Włochy do upadku. Za to zdobycie mistrzostwa świata przez Italię to również miała być jego zasługa. - Mam nadzieję, że poprowadzi pan reprezentację mego kraju do mistrzostwa świata - miał szepnąć na ucho szwedzkiemu sędziemu przed finałem Włochy - Czechosłowacja. Squadra Azzura wygrała 2:1, a on osobiście wręczył zwycięzcom Złotą Nike.

76 lat po jego śmierci kontrakt z Lazio podpisał 18-letni Romano Floriani Mussolini. Zdolny obrońca, który zwykle posługuje się tylko tym pierwszym nazwiskiem. Prawnuk faszystowskiego dyktatora od polityki, zwłaszcza tej sprzed kilkudziesięciu lat, się dystansuje. Podpisał pierwszą profesjonalną umowę. W drużynie do lat 19 znalazł się kilka tygodni temu. Zagrał pięć meczów, którymi "kupił" szefów Biancocelestich. W poprzednim sezonie wystąpił w 14 spotkaniach drużyny U-17 i zdobył jedną bramkę.

Kłopoty Anglików na starcie walki o mundial! Gwiazda nie zagra z Polską?

"Myśląc o przeszłości, jestem bardzo szczęśliwy, że podpisałem swój pierwszy profesjonalny kontrakt z ekipą Lazio i spędzę kolejne trzy lata w jej koszulce" - napisał na Instagramie Floriani i zamieścił zdjęcie z podpisania umowy.

Właśnie. Nie sposób zapomnieć o jego korzeniach. Jego matka - Alessandra Mussolini - to córka Romano Mussoliniego, pianisty i malarza. Syn Benito był mężem Anny Marii Scicolone… siostry słynnej aktorki Sophii Loren. Alessandra za to była posłem do Parlamentu Europejskiego z ramienia partii Forza Italia. Teraz nie zatrzymuje się na Instagramie...

- W Lazio jestem oceniany tylko za sposób, w jaki gram, a nie dlatego, że nazywam się Mussolini - mówi w rozmowie z gazetą "Il Messaggero".  

Pradziadek Mussolini pracował w pobliżu Lazio, teraz prawnuk uczy się nieopodal Formello - ośrodka treningowego rzymskiego klubu. Obrońca jest w ostatniej klasie Brytyjskiej Międzynarodowej Szkoły św. Jerzego w Rzymie.

Od śmierci Benito minęło wiele lat, ale ultrasi klubu nieraz wykazują się postawami iście faszystowskimi, znane są ich sympatie i powiązania ze skrajną prawicą. Niecałe dwa lata temu grupa najzagorzalszych fanów Lazio Irriducibili (tłum. niezłomni) wywiesiła w Mediolanie transparent "Szacunek dla Benito Mussoliniego". Działo się to niedaleko Piazza Loreto, tam zawisły zwłoki Mussoliniego. „Niezłomnych” już nie ma, grupa została rozwiązana po śmierci przywódcy "Diabolika".

Tragiczna śmierć młodego piłkarza. Zginął kilka dni po swoich urodzinach, prawdziwy dramat

W tamtym sezonie rzymski klub musiał zapłacić 20 tysiące euro kary za rasistowskie zachowanie kibiców w trakcie wyjazdowego spotkania z Brescią. Fani Lazio obrażali wtedy napastnika gospodarzy Mario Balotellego.

Przyjęcie młodego Mussoliniego na trybunach Stadio Olimpico musi poczekać. Wszystko przez pandemię COVID-19. Gdy kibice wrócą na trybuny, a prawnuk dyktatora będzie rządził na boisku - może być ciekawie.

Najnowsze