Arkadiusz Milik był pewniakiem do wyjazdu na przyszłoroczne mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Po letnim zamieszaniu transferowym napastnik reprezentacji Polski skomplikował swoją sytuację. Mimo chęci odejścia z klubu, ostatecznie pozostał jednak w Napoli. Teraz jednak ma trochę czasu na relaks. Gra w pierwszym zespole raczej mu nie grozi. Za pośrednictwem swoich mediów społecznościowym kolejny raz pochwalił się swoim kudłatym kumplem. Ganador, bo tak wabi się jego seter angielski, opalał się razem z napastnikiem. - Parawanu nie ma, ale też jest zaje****** - napisał na Twitterze Milik. Zobacz zdjęcia piłkarza z Ganadorem w galerii poniżej.
Zbigniew Boniek wścieka się po aferze Legii Warszawa. Pisze o AMATORCE