Gian Piero Gasperini, Atalanta Bergamo

i

Autor: East News Gian Piero Gasperini

Szokujące sceny podczas meczu. Trener znokautował działacza rywali [WIDEO]

2019-03-11 10:52

Emocje podczas ważnych spotkań są czasami ogromne. Nierzadko oglądamy sceny, gdzie nerwy puszczają, czy to zawodnikom, czy trenerom. Jednak wszystko musi mieć swoje granice. Te zdecydowanie przekroczył Gian Piero Gasperini, szkoleniowiec Atalanty Bergamo. Trener po odesłaniu na trybuny uderzył działacza drużyny przeciwnej. Może go czekać za to surowa kara.

W sobotę podczas 27. kolejki włoskiej Seria A w Genui doszło do ciekawej rywalizacji. Zarówno Sampdoria, jak i Atalanta marzą o tym, aby zakwalifikować się do europejskich pucharów. Zwycięzca tego meczu mógł zrobić ogromny krok w kierunku tego celu. A że stawka spotkania była wysoka, to i emocji nie brakowało. Po golu Duvana Zapaty w pięćdziesiątej minucie prowadzili goście.

Jednak nieco ponad kwadrans później Sampdoria miała znakomitą okazję do wyrównania. Arbiter podyktował dla gospodarzy rzut karny. Z tą decyzją nie mógł pogodzić się szkoleniowiec Atalanty, Gasperini. Włoch zaczął dyskutować z sędzią i za swoje zachowanie został odesłany na trybuny. Gdy wszedł do tunelu bez żadnego powodu uderzył Massimo Iencę, sekretarza generalnego zespołu z Genui.

Cios był na tyle mocny, że mężczyzna padł na ziemię. Wideo nie pozostawia żadnych złudzeń. Gasperini zaprzecza jednak, jakoby celowo uderzył Iencę. - Iencę i jego rodzinę znam od wielu lat. Stał tam, gdzie nie powinien, blokował wyjście, więc go lekko odepchnąłem na bok. Potem zaczął udawać, że go uderzyłem - powiedział trener cytowany przez portal football-italia.net

Zupełnie innego zdania był Antonio Romei, dyrektor Sampdorii. - Nie było żadnego udawania. Nie ma zgody na takie zachowanie. To nie jest część sportu, takie zachowanie należy cenzurować. Świadkowie tej sytuacji rozmawiali już z przedstawicielami Serie A. Sprawiedliwość musi być - powiedział. Sampdoria będzie domagała się ukarania Gasperiniego. Mecz zakończył się ostatecznie zwycięstwem Atalanty 2:1.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze