Gracze Gennaro Gattuso mogą spokojnie czekać na niedzielny hit, w którym zmierzą się Milan z Juventusem, a więc kolejni zainteresowani miejscem na podium Serie A. Jedno jest pewne, nikt już nie dopadnie Interu, który kilka dni temu odzyskał Scudetto. W Neapolu skupiają się teraz wyłącznie na miejscu w pierwszej czwórce. Rozgromienie Spezii 4:1 na razie daje im drugą lokatę.
Tak okazałej wygranej nie byłoby, gdyby nie Piotr Zieliński. Polak ma znakomitą wiosnę, a swoją dyspozycję potwierdza niemal w każdym meczu. W Spezii zagrał kolejny świetny mecz. Dzięki niemu Napoli wyszło na prowadzenie już w 15. minucie spotkania. W polu karnym zachował zimną krew niczym Robert Lewandowski. To już siódmy gol „Ziela” w tym sezonie Serie A.
Na kolejny punkt do klasyfikacji kanadyjskiej nie musiał długo czekać. Siedem minut później Polak fetował asystę. Po jego dokładnym dograniu do siatki trafił Victor Osimhen.
ZOBACZ: Piotr Zieliński - sylwetka pomocnika reprezentacji Polski: klub, żona, rodzina
Juventus – AC Milan i Parma – Atalanta, na te spotkania czekają piłkarze Napoli. To są – oprócz Parmy - chętni na trzy miejsca w Lidze Mistrzów. Neapolitańczycy czekają na ich ruch.