Patryk Dobek

i

Autor: Cyfra Sport Patryk Dobek

Miało być inaczej! Sytuacja Patryka Dobka się komplikuje

2021-08-02 11:32

Wielkimi krokami zbliża się finał biegu na 800 metrów mężczyzn w ramach igrzysk olimpijskich w Tokio. Jednym z uczestników będzie Patryk Dobek. Polak ma wielkie aspiracje włączenia się do walki o medale, ale już wie, że sytuacja nieco się skomplikowała. Niejako w drodze wyjątku dopuszczony do zmagań został bowiem groźny konkurent, Nijel Amos z Botswany.

Lekkoatletyka jest wielką nadzieją polskich kibiców na dobre wyniki "Biało-czerwonych" w Japonii. Pośród naprawdę mocnych kandydatów do sięgnięcia po medal olimpijski znajduje się Patryk Dobek. Mężczyzna wystąpi w środę w finale biegu na 800 metrów po tym, jak wygrał swój bieg półfinałowy. Już teraz jednak doskonały polski biegacz ma świadomość, że zadanie może okazać się jeszcze trudniejsze niż w ostatnim czasie przypuszczał.

Zobacz też: Afera alkoholowa podczas Tokio 2020! Organizatorzy wściekli, Polacy też się bawili

Do startu w finale został bowiem dopuszczony Nijel Amos z Botswany. Afrykańczyk upadł w biegu półfinałowym, a sędziowie ocenili, że stało się tak z powodu Amerykanina Isaiaha Jewetta, który upadł niedaleko przed nim. Biegacz z Czarnego Lądu wywalczył srebrny medal na igrzyska olimpijskich w Londynie w 2012 roku, a spośród wszystkich biegaczy na 800 metrów to właśnie on legitymuje się najlepszym rezultatem w postaci 1.42,91.

Zobacz też: Nie żyje Sławomir Nowak! Smutne wieści przekazała uczelnia

By zatem osiągnąć wymarzony rezultat, Patryk Dobek z pewnością będzie musiał się natrudzić jeszcze solidniej. Wobec takiej decyzji sędziów do biegu finałowego przystąpi dziewięciu biegaczy.

Super Express w Tokio. Wielkie emocje na bieżni. Komentarz Michała Chojeckiego i Pawła Skraby
Najnowsze