- W nocy 31 lipca kilku sportowców i członków delegacji zostało przyłapanych na piciu alkoholu w parku, który jest częścią wioski olimpijskiej - poinformował Toshiro Muto, dyrektor generalny komitetu odpowiedzialnego za organizację igrzysk w Tokio. Przepisy dotyczące życia w wiosce olimpijskiej zdecydowanie zabraniają spożywania napojów wyskokowych w jej publicznej strefie. Alkohol można spożywać wyłącznie w pokojach.
Dziewczyna Katarzyny Zillmann rzuciła jej się w ramiona na lotnisku
Pierwsze założenia organizatorów wprowadzały całkowitą abstynencję na terenie wioski. Muto na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej potwierdził, że przygląda się sprawie. Na miejscu zdarzenia pojawiła się również policja. Zapowiadane są kary, ale na razie nie wiadomo, jakie konsekwencje czekają na sportowców i delegatów. Niestety nie wiadomo, kto był zamieszany w sprawę. Nie znamy narodowości uczestników olimpijskiej balangi.
Polityczny skandal na igrzyskach w Tokio! Skrytykowała działaczy i została porwana
Swoją imprezę na terenie wioski zorganizowały polskie wioślarki, srebrne medalistki olimpijskie - Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak, Katarzyna Zillmann. W ich przypadku najprawdopodobniej gorąco jednak nie było - przynajmniej nic o tym nie wiadomo. O zakup alkoholu miały poprosić… Krzysztofa Gonciarza, znanego w świecie YouTube’a vlogera, który podczas igrzysk współpracuje z Eurosportem. - Drużyna wioślarek zażyczyła sobie, żebym im kupił alkohol poza wioską - powiedział na koniec jednego ze swoich odcinków.
Zobacz galerię zdjęć, jak polskie olimpijki odebrały medale!