Wielki skandal miał miejsce podczas Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020. Wszystko podczas zawodów w jednej z konkurencji pięcioboju nowoczesnego. Annika Schleu i jej trenerka oszalały podczas rywalizacji w jeździectwie. Nagle doszło do olbrzymiego skandalu. Koń zawodniczki odmówił współpracy, wyglądał na bardzo zestresowanego całą sytuacją. Niemka była zrozpaczona i nie mogła znaleźć rozwiązania na kontynuację rywalizacji. To na pewno nie zdjęło presji z jej konia. Pomysł na uspokojenie zwierzaka był absurdalny.
Tokio 2020: Niemka biła swojego konia
Setki tysięcy osób patrzyły, jak Niemka Annika Schleu zapłakana uderzała swojego konia. Gdy ten stanął pod płotem, gdzie znajdowała się trenera zawodniczki został uderzony także przez nią. Nie tylko w Niemczech wybuchł wielki skandal. Takie zachowanie nie przystoi nie tylko olimpijce, ale przede wszystkim żadnej osobie szanującej świat i zwierzęta.
Zobacz wideo z całej sytuacji poniżej!
Federacja pięcioboju nowoczesnego momentalnie wyciągnęła konsekwencje - zwłaszcza wobec trenerki. Kim Raisner została momentalnie zdyskwalifikowana i odsunięta od kolejnych zawodów. Taką decyzję podjęli także szefowie niemieckiego składu pięcioboju. Co ważne, pięcioboiści startują na Igrzyskach Olimpijskich na koniach dostępnych z puli organizatorów. Zawodnicy go losują.