Fani "Biało-czerwonych" naprawdę długo musieli czekać na sukces polskich sportowców. W pierwszych dniach igrzysk olimpijskich przychodziły same porażki. Niespodziewanie z turniejem singlowym w tenisie pożegnali się Iga Świątek i Hubert Hurkacz, zawiedli także koszykarze 3x3, którzy nie wywalczyli awansu do ćwierćfinału. To wszystko jest jednak oczywiście przeszłością. Przyszłość stanowi patrzenie na kolejne szanse medalowe, a zwłaszcza, że w międzyczasie nadeszło przełamanie. Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann, a więc czwórka podwójna w wioślarstwie, zgarnęła srebro. Już wkrótce zaś do gry włączą się lekkoatleci i również względem nich fani mają gigantyczne oczekiwania. Złoto? Srebro? Brąz? To marzenie każdego olimpijczyka, a teraz... poznaliśmy tajemnicę tych medali! Jak się okazuje, złoty krążek niemal w całości złożony jest ze... srebra. Tylko srebrny zawiera w 100% srebro, natomiast brązowy - również cynk.
Zobacz też: Coming-out medalistki-lesbijki w TVP! Katarzyna Zillmann zaskoczyła
Z pewnością jest to jedna z tych olimpijskich tajemnic i ciekawostek, o których się nie myśli na co dzień. Stanowi jednak punkt godny odnotowania, jako że mowa w końcu o oabsolutnym marzeniu każdego olimpijczyka i zwieńczeniu wielu lat ciężkich treningów. Oby w kolejnych dniach mnóstwo tych krążków zawisło na szyjach reprezentantów Polski!