- Jak ocenisz mecz z Japonią. Pełna kontrola?
Paweł Zatorski: Spodziewaliśmy się trudnego spotkania, bo Japończycy są jedną z bardziej stabilnie grających drużyn. Wiedzieliśmy, że nie możemy im pozwolić się rozkręcić i odejść na duży dystans punktowy.
- Przed wami mecz z Kanadą, który zagracie o godzinie 9. Ćwiczycie poranne wstawanie?
Dzisiaj siedząc na śniadaniu, śmialiśmy się, że Kanada zaczyna już spotkanie z Wenezuelą. Oni już o tej porze kilka meczów tutaj zagrali, a dla nas to na pewno będzie trudna odmiana. Musimy się spodziewać jeszcze trudniejszego meczu niż te wszystkie razem wzięte do tej pory, bo Kanadyjczycy są doświadczonym zespołem. Grają w dobrych ligach, w bardzo dobrych zespołach. Często spotykamy ich u nas w PlusLidze. Dlatego szykujemy się naprawdę na arcytrudny mecz.
ZOBACZ TAKŻE: Fabian Drzyzga: Mam nadzieję, że trener nie wyrzuci mnie za to z kadry
- Kanada rozbiła 3:0 Iran, z którym wy 2:3 przegraliście...
To prawda. To jest piękny turniej i widać jak duża jest stawka każdego kolejnego meczu. I w naszej, i w tej drugiej grupie, nie ma praktycznie wielkiego faworyta w żadnym meczu. Jeśli jest taki na papierze, to musi pokazać to na boisku i wydrzeć zwycięstwo przeciwnikowi, a nikt za darmo tutaj niczego nie da.
Korespondencja z Tokio, Michał Chojecki