Maria Andrejczyk odebrała upragniony medal olimpijski! 25-letnia zawodniczka, która oczarowała nas wczoraj w rzucie oszczepem, stanęła na niższym stopniu olimpijskiego podium i zaprezentowała się z upragnionym trofeum. Sceny z Andrejczyk przejdą do historii polskiego sportu, a wszyscy mają nadzieję, że nasza sportsmenka nie powiedziała ostatniego słowa w karierze.
Justyna Iskrzycka rozpaliła zmysły. Gorące zdjęcie w staniku obiegło internet
Maria Andrejczyk odebrała medal. Wielka radość w oczach sportsmenki
Gwiazda polskiej lekkoatletyki, która odebrała wczoraj medal olimpijski, z jednej strony była bardzo zadowolona, a z drugiej nie potrafiła ukryć niedosytu. Miała nadzieję, że uda się zdobyć złoto, jednak obiecuje, że nie złoży broni i będzie walczyć o wielkie triumfy w trakcie następnych Igrzysk Olimpijskich, które zostaną rozegrane już za 3 lata w Paryżu.
- Słowo "dramatyczne" najlepiej odzwierciedla to, co przez co przeszłam w ostatnich pięciu latach. Chcę jeszcze więcej. Będę walczyć. Oby tylko zdrowie było. Wówczas będą fantastyczne wyniki - mówiła Andrejczyk tuż po zdobyciu krążka.
Polka stanęła dziś na olimpijskim podium i rozradowana odebrała krążek. Wiemy już, co gwiazda polskiego rzutu oszczepem z nim zrobi,
Na jaw wyszło, co łączy Karolinę Naję z Małyszem i Stochem. Prawda was zadziwi
Maria Andrejczyk nie będzie się cieszyć długo z medalu. Zamierza go oddać
Sama Andrejczyk, mimo osiągnięcia tak cennej nagrody, nie będzie jej miała przy sobie za długo. Reprezentantka Polski obiecuje, że odda go na licytację charytatywną.
– Na pewno go oddam na licytację. Chcę, żeby zostały zebrane pieniądze, które zrobią coś dobrego. Ludzkie życie jest najważniejsze. Ale jeszcze nie wiem, na jaką licytację się zdecyduję – powiedziała, cytowana przez portal sportowefakty.wp.pl.