Transfery: Kamil Wilczek grzał się na Krecie i myślał o ofertach [ZDJĘCIA]

2015-06-25 4:00

Na boiskach Ekstraklasy strzelił 20 bramek, zgarniając tytuł króla strzelców i wygrywając głosowania na piłkarza sezonu. Na zasłużony odpoczynek Kamil Wilczek (27 l.) poleciał na grecką Kretę. U nas możecie zobaczyć zdjęcia z urlopu napastnika.

- Jestem zadowolony z tego wyjazdu. Pogoda dopisała, nie mam więc na co narzekać. Odpocząłem i teraz jestem gotowy na nowe wyzwania. Takiego relaksu potrzebowałem - mówi "Super Expressowi" Wilczek, który wypoczywał w towarzystwie najbliższych: żony Klaudii (28 l.) i synka Mikołaja (13 mies.).

Przemysław Tytoń oficjalnie przedstawiony jako piłkarz VfB Stuttgart

- W poprzednich latach byliśmy na portugalskich wyspach Fuerteventurze i na Maderze - opowiada Wilczek. - Teraz postanowiliśmy zobaczyć kolejną wyspę. Urlop na Krecie spędziłem aktywnie. Oczywiście były wypady na plażę, ale ćwiczyłem także na siłowni, a wieczorami, gdy robiło się nieco chłodniej, biegałem. Trzeba być w odpowiedniej dyspozycji. Przecież miałem przerwę pod koniec ligi, gdy z powodu kontuzji przez dwa tygodnie musiałem pauzować - przypomina.

Teraz przed Wilczkiem znów gorące dni. Wkrótce rozstrzygnie się, gdzie będzie występował w nowym sezonie. Ostatnio pojawiły się informacje o zainteresowaniu jego osobą ze strony angielskich klubów (m.in. Bournemouth, Watford i QPR).

- Zawsze mnie kręciły wyspy - mówi tajemniczo. - Jest kilka ofert, ale decyzji żadnej jeszcze nie podjąłem. Dałem sobie czas do końca tygodnia - twierdzi Wilczek.

Najnowsze