Miazga. Masakra. Rzeźnia. Krwawa jatka - wszystkie te określenia pasują jak ulał do rewanżowego starcia Bayern - Porto na Allianz Arenie. Po pierwszym meczu w Portugalii mało kto spodziewał się, że "Smoki" tak łatwo oddadzą miejsce w półfinale. Mistrzowie Niemiec od pierwszych minut rzucili się na rywali jak wygłodniała zwierzyna i rozszarpali piłkarzy Porto!
Bayern -FC Porto. Thomas Mueller: Jesteśmy przyparci do muru, ale nie potrzebujemy cudu [WIDEO]
W pierwszej połowie siatka bramki gości ledwo wytrzymała. Gole dla gospodarzy wpadały z prędkością światła. Już w 40. minucie było 5:0, a swój udział w tym wyniku miał Robert Lewandowski. Polak zdobył dwie piękne bramki. Po przerwie Porto było stać tylko na trafienie honorowe, na które tuż przed końcem odpowiedział jeszcze Xabi Alonso. Hiszpan uderzył z rzutu wolnego nie do obrony.
W łącznym rozrachunku Bayern wygrał dwumecz 7:4 i awansował do półfinału Ligi Mistrzów. Mamy nadzieję, że Lewandowski zajdzie do samego finału!
Bayern Monachium - FC Porto 6:1 (7:4 w dwumeczu - awans Bayern)
Bramki: Thiago 14, Boateng 22, Lewandowski 27, 40, Mueller 36, Alonso 89 - Martinez 63
Bayern: Neuer - Rafinha (72. Rode), Boateng, Badstuber, Bernat - Lahm, Alonso, Thiago (90. Dante) - Goetze (86. Weiser), Mueller - Lewandowski
Porto: Fabiano - Reyes (33. Pereira), Maicon, Marcano, Martins Indi - Herrera, Casemiro, Torres - Quaresma (46. Neves), Martinez, Brahimi (67. Evandro)
Żółte kartki: Badstuber - Herrera, Martinez, Pereira, Marcano x2
Czerwona kartka: Marcano (za drugą żółtą).