Po słabych eliminacjach w wykonaniu Polaków kibice byli wściekli na Roberta Lewandowskiego i spółkę, ale im bliżej pierwszego meczu Biało-Czerwonych na Euro 2024, tym napięcie wśród fanów wzrasta. Przyczynili się do tego także sami piłkarze, którzy podczas towarzyskich spotkań z Ukrainą i Turcją spisali się znacznie lepiej niż w ostatnich miesiącach.
Michalczewski o szansach Polski na Euro 2024: Musimy być realistami
Niestety we wspomnianych kontrolnych potyczkach kadrę Probierza dopadł niesamowity pech. W spotkaniu z Ukrainą kontuzji doznał Arkadiusz Milik, a w starciu z Turcją urazów nabawili się m.in. Robert Lewandowski i Karol Świderski. W efekcie Milika zabraknie na Euro 2024, a Lewandowski i Świderski walczą z czasem. Ten drugi być może będzie gotowy na Holandię, z kolei kapitana w pierwszej batalii mistrzostw nie zobaczymy na boisku. I właśnie to spędza sen z powiek Michalczewskiemu.
- Szczerze mówiąc uważam, że Polska może mieć spore trudności z wyjściem z grupy na Euro. To oczywiście nie jest łatwe do powiedzenia jako wierny kibic, ale musimy być realistami. Mamy silnych przeciwników, a brak naszego kluczowego zawodnika, Roberta Lewandowskiego, stawia nas w trudnej sytuacji szczególnie w konfrontacji z Holandią - powiedział nam "Tygrys".
- Hamburg ma dla mnie szczególne znaczenie. To właśnie tutaj przeżyłem wiele niezapomnianych chwil jako sportowiec i jako człowiek. Hamburg zawsze będzie bliski mojemu sercu, dlatego cieszę się, że nasi piłkarze zaczynają mistrzostwa w takim miejscu - zaznaczył.
Michalczewski apeluje do kibiców przed Euro 2024: Wsparcie z kraju i od Polonii na całym świecie jest nieocenione
Michalczewski często wraca do Hamburga, ale starcia z Holandią jak i pozostałych spotkań Polaków nie zobaczy na żywo z trybun.
- Niestety nie będę mógł osobiście dopingować naszej reprezentacji, ponieważ mam już zaplanowany wyjazd na wakacje z rodziną. Niemniej jednak sercem będę z drużyną i na pewno będę śledził ich poczynania z daleka - przyznał legendarny pięściarz, który przy okazji wystosował apel do fanów. - Chciałbym również podkreślić jak ważne jest wsparcie kibiców. Nawet jeśli nie możemy być fizycznie obecni na stadionie, nasze serca będą biły razem z drużyną. Wsparcie z kraju i od Polonii na całym świecie jest nieocenione - zakończył były mistrz świata w wagach półciężkiej i junior ciężkiej.