Reprezentacja Polski niestety straciła bramkę w trakcie pierwszego starcia na mistrzostwach Europy w meczu przeciwko Holendrom. Mimo dobrej gry i trzymania przed dłuższą część spotkania wyniku 1:1, Polacy ulegli w 83. minucie spotkania. Katem "Biało-Czerwonych" okazał się były napastnik Manchesteru United - Wout Weghorst.
Holandia prowadzi z Polską. Dobra akcja "Oranje", Szcześny bez szans
Nie da się ukryć, ze Polacy przed dłuższą część meczu pozostawali w defensywie. Po tym, jak Holandia wyrównała stan gry, Holendrzy cisnęli polską defensywę i nie dawali jej większego spokoju. Taktyka obronna Polaków starczyła wyłącznie do 83. minuty starcia. Wtedy to z akcją wyszedł obrońca Manchesteru City, Nathan Ake. Piłkarz odegrał do rezerwowego gracza Holandii, napastnika TSG 1899 Hoffenheim Woutha Weghorsta, który zgubił Salamona i z najbliższej odległości zdobył bramkę. Wojciech Szczęsny przez cały mecz bronił bardzo dobrze, wielokrotnie przecinając szanse Oranje, jednak niestety na ten strzał nie miał szans. Wielka szkoda...