Jacek Bąk

i

Autor: Przemysław Szyszka/Super Express

Słuszna opinia?

Jacek Bąk wprost o urazie gwiazdy reprezentacji, nie chce być złym prorokiem. Ten duet zwrócił uwagę byłego kapitana kadry [ROZMOWA SE]

2024-06-12 22:03

Robert Lewandowski (36 l.) naderwał mięsień dwugłowy i nie będzie do dyspozycji trenera na mecz z Holandią na mistrzostwach Europy. Były kapitan drużyny narodowej Jacek Bąk (51 l.) mówi nam o urazie gwiazdy reprezentacji Polski. Ten duet zwrócił uwagę byłego kapitana kadry.

„Super Express”: - Jak zareagował pan na to, że Lewandowski nie zagra z Holandią?

Jacek Bąk (były kapitan reprezentacji Polski): - Nie jest to dobra wiadomość. Zobaczymy, co zrobimy bez najlepszego zawodnika. Robert to ważna postać dla naszej kadry. Jak jest na boisku, to na nim skupia się uwaga rywali, którzy cały czas chcą mieć go na oku i muszą być czujni. Poza tym rywale inaczej do niego podchodzą niż do innego naszego zawodnika. Nie będzie mógł pomóc drużynie w meczu z Holandią, ale może ta sytuacja wyzwoli w naszych piłkarzach dodatkowe siły i zagrają tak, że nas zaskoczą? Tego im życzę.

- Czy przy takiej kontuzji realne jest to, że będzie gotowy na mecz z Austrią?

- Taki uraz wymaga czasu i odpoczynku. Musi się wyleczyć na dobre, bo w przeciwnym razie jak wyjdzie nie zaleczony, to tylko sobie zaszkodzi. Uraz może się pogłębić i wypadnie na dłużej. Mięsień dwugłowy jest niebezpieczny. Nie chcę być złym prorokiem, ale ta przerwa może być dłuższa. Obym się mylił.

Kontuzjowany Robert Lewandowski tryskał humorem przed wylotem na Euro 2024. Świetny nastrój kapitana kadry na lotnisku [GALERIA]

- Padają głosy, że niepotrzebnie zagrał w tym ostatnim sprawdzianie. Jak pan do tego podchodzi?

- Był zdrowy, nic mu nie dolegało, nic nie bolało. Zagrał z Ukrainą. Niestety, kontuzje wkalkulowane są w zawód piłkarza. Czuł się świetnie, więc wyszedł w pierwszym składzie z Turcją. Poza tym trener Michał Probierz chciał zagrać składem, który prawdopodobnie szykował właśnie na Holandię.

- Co zdziałamy bez kapitana?

- Nasze szanse w tej grupie nie są oceniane najwyżej. A teraz po urazie Lewego są jeszcze mniejsze. Lewy ma duży wpływ na ten zespół. Ludzie oczekiwaliby, żeby w każdym meczu strzelał jak z karabinu maszynowego. Ale tak się nie da. To cały czas topowy zawodnik. Mówią, że nie ma zawodników, których nie da się zastąpić. Ale w tym przypadku może być o to trudno. Nie mamy wyjścia, musimy sobie poradzić bez niego.

- Wygrane z Ukrainą i Turcją zmieniły postrzeganie kadry?

- Pokazały, że coś się tworzy w tej drużynie. Podobało mi się to, że zespół nastawiony był na atakowanie, na strzelanie goli. To taka dawka optymizmu w nasze serca. Widziałem dużą chęć w zespole z grania do przodu i dużą radość z futbolu.

Marcin Żewłakow o kontuzji kapitana kadry, prorocze słowa? Robert Lewandowski wykuruje się na kolejny mecz Polaków?

Quiz. Czy rozpoznasz piłkarzy z PRL-u. Brak 15/15 to wstyd dla fanów futbolu!

Pytanie 1 z 15
Zacznijmy od czegoś prostego. Ten były piłkarz reprezentacji Polski grał w Widzewie Łódź, Juventusie Turyn i AS Romie. Po latach kariery był m.in. trenerem reprezentacji Polski oraz szefem PZPN. Jest nim?
Boniek

- Kto zwrócił pana uwagę?

- Taki Kacper Urbański wszedł do drużyny bez kompleksów. Utrzymywał się przy piłce, której nie tracił. Do tego dryblował. Cechuje go duża odwaga. Nie boi się pojedynków, a podanie do Krzysztofa Piątka było kapitalne. Duży talent, ale czy będzie z niego prawdziwy kozak? Nie róbmy już z niego gwiazdy. Zobaczymy, jak będzie dalej się spisywał. Ale jest jeszcze jeden zawodnik, którego trzeba wyróżnić.

- Kogo ma pan na myśli?

- Po raz kolejny zaimponował Nicola Zalewski. Strzelił zwycięskiego gola z Turkami. Podoba mi się ta jego brawura. Radzi sobie w starciach 1 na 1. Potrafi zrobić przewagę. Przypomina mi Kubę Błaszczykowskiego. Może być nawet lepszy, choć w tym sezonie włączyli mu delikatny hamulec w Romie. To piłkarz z dużym potencjałem. Widać, że był szkolony poza Polską, bo gra inaczej w porównaniu do naszych graczy.

- Na kogo zatem postawi trener Probierz w linii ataku?

- Myślę, że teraz zagramy jednym napastnikiem. Postawiłbym na Adama Buksę, który utrzyma się przy piłce, zastawi się, dobrze gra głową. Chyba, że wykuruje się Karol Świderski. Nie przekonuje mnie za to Krzysztof Piątek.

Wielki niepokój byłego snajpera Biało-Czerwonych o Roberta Lewandowskiego. „Wredna kontuzja. Wystarcza jeden ruch...”

Sonda
Czy Polska wyjdzie z grupy na Euro 2024?
Dawidowicz, Frankowski, Slisz po meczu Polska - Turcja
Listen on Spreaker.
Najnowsze