Nie jest tajemnicą, że relacje Macieja Szczęsnego z Wojciechem Szczęsnym nie są najlepsze. W ostatnich latach nie brakowało sytuacji, kiedy ojciec publicznie krytykował syna, ale od pewnego czasu bramkarz reprezentacji Polski i Juventusu nie daje ku temu żadnych powodów. 34-latek był jednym z bohaterów meczu Polska - Holandia na Euro 2024, który ostatecznie podsumowaliśmy z Maciejem Szczęsnym w środowym programie "Euro Express". Tuż przed meczem z Austrią widzowie pytali eksperta "Super Expressu" o przewidywania na to starcie o wszystko, ale jeden z nich postanowił podpytać o ojcowskie emocje związane z występami syna na największych arenach. Szczęsny nie zamierzał niczego ukrywać.
Maciej Szczęsny emocjonalnie o Wojciechu Szczęsnym
"Jak mocno pan Maciej przeżywa takie mecze na turnieju mistrzowskim, widząc swojego syna na boisku? Ja jako zwykły kibic mocno się denerwuję" - spytał jeden z widzów kanału Super Express Sport na YouTube. - To jest oczywiste, że ściskam za niego kciuki i dobrze mu życzę - zaczął odpowiedź Szczęsny. Przypomniał potem słabsze czasy w karierze syna, kiedy jego zdaniem był zbyt mocno krytykowany.
- Miewał taki czas w swojej karierze, kiedy niekoniecznie trenerzy tak w ciemno na niego stawiali. Kiedy dosyć łatwo było go – moim zdaniem za łatwo – obwiniać o puszczone gole czy o porażki. Taki najświeższy przykład z poprzedniego Euro, kiedy do dzisiaj niektórzy wypominają mu straconą bramkę ze Słowacją - zauważył były bramkarz, po czym wprost przyznał, że liczy na sukces Wojciecha.
"Oby Wojtek zamknął im buzie". Ojciec Szczęsnego się otworzył
- Trzymam za niego kciuki i chciałbym, żeby: sobie, wszystkim kibicom, dziennikarzom, tym malkontentom, którzy mieli wyjątkową łatwość do zwalania na Wojtka wszelkich win, zamknął buzie. I żeby ci, którzy obrzucali go błotem, teraz chcieli go ozłocić. Żeby się przynajmniej zawstydzili, że tak źle o nim mówili, pisali lub choćby myśleli - wypalił 58-letni ekspert "Super Expressu" na Euro 2024. Jego zdaniem w ostatnich latach bramkarz Juventusu jest w kadrze ważniejszy nawet od Roberta Lewandowskiego!
- Żeby po raz kolejny pokazał, że jest świetnym bramkarzem, który ustabilizował od kilku lat formę na najwyższym poziomie, i że jest tym piłkarzem reprezentacji, na którego od lat najbardziej możemy liczyć. Nawet bardziej niż na Roberta Lewandowskiego, niczego nie ujmując panu Robertowi - zakończył Maciej Szczęsny.
Listen on Spreaker.