Wilfredo Leon z żoną

i

Autor: Instagram/wilfredo_leon_official Wilfredo Leon z żoną

Miłosna historia

Żona Wilfredo Leona zdradziła tajemnicę relacji z siatkarzem. Historia, jaką trudno sobie wyobrazić. O wszystkim opowiedziała

2024-07-31 15:53

Wilfredo Leon w środowy poranek był wiodącą postacią reprezentacji Polski podczas meczu z Brazylią na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Przyjmujący grał koncertowo i poprowadził biało-czerwonych do zwycięstwa w bardzo ważnym spotkaniu. Co więcej, zrobił sobie urodziny prezent, bo 31 lipca Leon ma swoje święto. Z tej okazji długiego wywiadu TVP Sport udzieliła Małgorzata Leon, żona polskiego siatkarza.

Wilfredo Leon od początku trwającego sezonu reprezentacyjnego pokazuje się ze świetnej strony. Siatkarz swoją formę udowodnił również podczas drugiego meczu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, w którym reprezentacja Polski zmierzyła się z Brazylią. Dla biało-czerwonych była to bardzo trudna rywalizacja, ale co najważniejsze, zwycięska. Główną rolę odegrał właśnie Leon, który przyjmował potężne serwisy rywali, a w dodatku potrafił regularnie punktować. I to w dużej mierze dzięki niemu Polacy odnotowali drugie zwycięstwo na igrzyskach olimpijskich.

Żona Wilfredo Leona o tajemnicach ich relacji

W dodatku przyjmujący reprezentacji Polski obchodzi dziś urodziny i sprawił sobie prezent. Na stronie TVPSport pojawił się natomiast wywiad z ukochaną siatkarza. Małgorzata Leon zdradziła, jak doszło do tego, że poznała się z zawodnikiem. Zaczęło się od propozycji wywiadu. - Kilka lat uczyłam się języka hiszpańskiego. Kiedy w 2010 roku Kubańczycy zaczynali wyjeżdżać na Ligę Światową i mistrzostwa świata, spostrzegli, że w moich znajomych na Facebooku byli siatkarze lub osoby z kręgu tej dyscypliny. Kolejni zawodnicy tej kadry zaczęli mnie więc dodawać mnie do znajomych. Byłam tym zdziwiona, ale doszłam do wniosku, że czemu nie? Nie było powodu, bym miała z nimi nie porozmawiać nawet bardziej od strony prywatnej. Chciałam podszlifować język, a przy okazji nieco "skorzystać" na tym, że Kubańczycy raczej nie znali angielskiego w stopniu zaawansowanym, więc nie udzielali wywiadów w tym język - opowiada żona Leona.

- Wilfredo Leon był siatkarzem, który robił duże wrażenie. Był bardzo młody, określano go mianem "cudownego dziecka siatkówki". Z drugiej strony był totalnie niedostępny, jeśli chodzi o rozmowy. Niewielu dziennikarzy miało możliwość przeprowadzenia z nim wywiadu czy większej interakcji. Chciałam zostać osobą, która do tej rozmowy doprowadzi. Przez jego kolegów z drużyny udało się do niego dotrzeć. Zaczęliśmy rozmawiać. Przyznam szczerze, że do takiego wywiadu, o którym zawsze marzyłam, nigdy nie doszło, ponieważ szybko przeszliśmy na kwestie prywatne i znajomość poszła w trochę innym kierunku niż na początku oczekiwałam - zdradziła Małgorzata Leon.

Polska pływaczka powiedziała "TAK". Oświadczyny w Luwrze przy Mona Lisie
Najnowsze