Bayern poległ na całej linii. Podopieczni Andre Schuberta - magia tego faceta wciąż działa! - rozjechali Bawarczyków tą samą bronią, którą kiedyś zastosowali i gracze Realu Madryt, i Barcelony. Futbol totalny, czyli z jednej strony skomasowana defensywa, a z drugiej szybkie i zabójcze ataki. Piłkarze Pepa Guardioli nie wyciągnęli wniosków z poprzednich porażek i kolejny raz okazali się przy podobnej strategii rywali całkowicie bezradni.
Robert Lewandowski za 100 milionów euro! Hiszpańska prasa zapowiada transferowy rekord
To miał być łatwy mecz dla monachijczyków. Hiszpański szkoleniowiec mistrzów Niemiec uznał nawet, że warto jest dalej eksperymentować ze składem. Pozwolił więc wybiec na boisko między innymi Javiemu Martinezowi. Ale tylko po to, by ten nominalny stoper, w ataku pozycyjnym zamienił się w środkowego napastnika, grającego wyżej od Lewandowskiego. Pomysł wyszedł średnio i do przerwy na tablicy świetlnej wciąż widniał bezbramkowy remis.
Braziliana w wykonaniu Borussii
Wszystko zmienił początek drugiej odsłony. Oscar Wendt, Lars Stindl oraz Fabian Johnson po szybkich atakach pokonali Manuela Neuera.
Tabelinha entre Raffa e Wendt para o chute colocado de DIREITA do nosso lateral esquerdo. 1-0 https://t.co/BRRo5duy1w
— B. M'gladbach Brasil (@BMgladbachBR) grudzień 5, 2015
W końcówce z boiska zszedł Robert Lewandowski, który w pierwszej odsłonie zmarnował wymarzoną sytuację. Zastąpił go Franck Ribery i to właśnie Francuz - wracając po kontuzji - zmniejszył rozmiary porażki. Na więcej monachijczyków, którzy utrzymali fotel lidera, nie było już stać. Andre Schubert w dziesiątym spotkaniu w roli szkoleniowca Borussii zaliczył ósme zwycięstwo.
Borussia Moenchengladbach - Bayern Monachium 3:1 (0:0)
Bramki: Oscar Wendt 54, Lars Stindl 66, Fabian Johnson 68 - Franck Ribéry 81