Pierwszego gola „Lewy” strzelił w przedziwny sposób. Przyjął piłkę daleko od bramki Hradeck’yego i zdecydował się na zaskakujący strzał. Złapała rotację, wypadła bramkarzowi z rąk i przelatując pomiędzy nogami bramkarza, wturlała się do bramki. - Zauważyłem, że ustawił się dalej od linii, więc powiedziałem sobie: "spróbuj". To była moja pierwsza myśl i nawet trochę mnie zaskoczył jej finał – powiedział Lewandowski przed kamerą telewizji Sky.
Robert Lewandowski jednak w REALU?! Według Mateusza Borka do Bayernu wpłynęła KUSZĄCA oferta!
Drugiego gola strzelił natomiast genialną podcinką nad bramkarzem. Wydawało się, że to się nie może udać. Lewandowski dostał podanie z lewej strony boiska i zamiast wikłać się w drybling z bramkarzem, postanowił leciutko podciąć piłkę. Choć bramkarz skrócił kąt, Lewandowski zaprzeczył prawom fizyki i logiki. W niewiarygodny wręcz sposób znalazł miejsce, a piłka wpadła do siatki.
Robert Lewandowski totalnie ZDZIWIONY zachowaniem rywala. „Nawet mnie to ZASKOCZYŁO”
Lewandowski w tym sezonie zdobył potrójną koronę – został mistrzem Niemiec i zgarnął Puchar, a wszystko okrasił armatką dla najlepszego strzelca (34 gole). W Pucharze Niemiec oczywiście też został królem (6 goli). W tym sezonie dla Bayernu strzelił już 51 goli we wszystkich rozgrywkach. A to nie koniec, bo przecież jeszcze pozostały mu sierpniowe mecze Ligi Mistrzów.
ZAPOMNIANE zdjęcia Roberta Lewandowskiego. Wiedzieliście, że na tym pozował? [ZDJĘCIA]