Na ten bal kopciuszek z Kolonii wszedł bez cienia kompleksów. Od początku pokazywał, że nie zamierza chować się w cieniu i być tłem całego spektaklu, ale chce losy akcji wziąć we własne ręce. Gospodarze uchwycili odpowiedni balans pomiędzy obroną i atakiem, dzięki czemu neutralizowali atuty Bayernu i stwarzali sytuacje bramkowe. Dwóch nie wykorzystał Simon Terrode, który nie popisał się strzałami głową. Akcję sam na sam niecelnym strzałem zaprzepaścił Simon Zoller, a w doskonałej sytuacji w szesnastce przestrzelił Marcel Risse.
Nieskutecznym graczom Koeln pomógł piłkarz Bayernu, Nicklas Suele. Obrońca w 30. minucie gry niefortunnie kopnął w piłkę i skierował ją po dośrodkowaniu Cristiana Clemensa do własnej siatki.
Do przerwy Bayern był mało aktywny, jakby rozpamiętywał jeszcze porażkę z Realem Madryt. Mimo to mistrzowie zdołali stworzyć swoje okazje. Dwie zmarnował Robert Lewandowski. Polak dwukrotnie miał piłkę na głowie, ale za każdym razem przegrywał pojedynek z Timo Hornem. Szczególnie przy drugiej interwencji bramkarz gospodarzy pokazał się z fenomenalnej strony.
Żeby bal był prawdziwym balem, potrzebna jest odrobina magii. Taką pochwalił się szkoleniowiec Bayernu, Jupp Heynckes. Doświadczony trener odmienił w przerwie grę swojego zespołu jak za dotknięciem zaczarowanej różdżki.
Bayern w drugiej odsłonie przypominał już drużynę, która zdobyła tytuł mistrzowski. W przeciągu dwóch minut odwrócił losy spotkania i wszystko wróciło na właściwe tory. W 59. minucie zgranie Thomasa Muellera wykorzystał James Rodriguez, a chwilę później wspomniany Niemiec wyłożył piłkę jak na tacy Lewandowskiemu. Polak doskonale wiedział, co zrobić z taką okazją.
Zwycięstwo Bayernu przypieczętował w 79. minucie Corentin Tolisso, który wykorzystał idealnie skrojone przez Jamesa dośrodkowanie.
Magii na nadreńskim balu kopciuszkowi wystarczyło jedynie na 45 minut. Świetnie grająca przed przerwą zdegradowana Kolonia po pauzie ustąpiła pola królewiczowi, czyli mistrzom Niemiec z Monachium. Efektem całkowitej dominacji były trzy gole strzelone w drugiej części meczu. Wśród nich 29. bramka Roberta Lewandowskiego w sezonie ligowym.
FC Koeln - Bayern Monachium 1:3 (1:0)
Bramki: Nicklas Suele 30 (s) - James Rodriguez 59, Robert Lewandowski 61, Corentin Tolisso 79
Żółte kartki: Simon Zoller
FC Koeln: T. Horn - Risse, Maroh, Heintz, J. Horn - Clemens, Koziello, Hoeger, Hector - Zoller (71. Cordoba), Terodde
Bayern: Ulreich - Kimmich, Sule, Hummels, Rafinha - Rudy, Martinez, Rodriguez - Mueller (74. Tolisso), Lewandowski (77. Wagner), Evina (46. Thiago)