Robert Lewandowski

i

Autor: AP Robert Lewandowski

Robert Lewandowski zatrzymany! Bayern pewnie pokonuje Furth, ale Polak nie wyrównał rekordu

2021-09-24 22:22

Bayern Monachium bez większych kłopotów dopisał sobie piąty komplet punktów w tym sezonie. Mistrzowie Niemiec wygrali z Greuther Furth 3:1 i umocnili się na prowadzeniu w tabeli Bundesligi. Zwycięstwo Bayernu tym razem nie zostało okraszone golem Roberta Lewandowskiego, który tym samym stracił szansę na wyrównanie kolejnego rekordu Gerda Muellera.

Greuther Furth - Bayern Monachium 1:3 (0:2)

Bramki: Itten 87' - Mueller 10', Kimmich 31', Griesbeck 68' (s.)

Żółte kartki: Hrgota, Viergever, Abiama, Barry - Sane

Czerwona kartka: Pavard

Furth: Bruchert - Meyerhofer, Bauer, Viergever, Willems (76. Barry) - Green (86. Leweling), Seguin, Griesbeck (76. Tillman), Dudziak - Nielsen (67. Abiama), Hrgota (76. Itten)

Bayern: Neuer - Pavard, Sule (86. Stanisić), Upamecano, Hernandez - Kimmich, Goretzka (87. Musiala) - Sane (61. Sabitzer), Mueller (76. Gnabry), Davies - Lewandowski

Bayern Monachium tylko w pierwszym spotkaniu w Bundeslidzie zanotował małą wpadkę i zremisował z Borussią Moenchengladbach. Kolejne cztery mecze ligowe to pewne zwycięstwa mistrzów Niemiec. Niemal pewne było, że Bawarczycy piąty skalp zbiorą w piątkowy wieczór. Lider ligi niemieckiej mierzył się bowiem z "czerwoną latarnią", a więc Greuther Furth, które po pięciu meczach miało na swoim koncie tylko punkt.

Gospodarze od początku spotkania pokazywali jednak wielkie zaangażowanie i wysoko próbowali atakować Bayern. Zdawało się to niewiele, gdyż goście bardzo szybko opanowali sytuację i już w 10. minucie objęli prowadzenie. A stało się to za sprawą Thomasa Muellera. Niemiec wykorzystał dobre podanie Alphonso Daviesa i z 15 metrów umieścił piłkę w siatce.

Przewaga Bayernu z każdą minutą była coraz bardziej wyraźna. Potwierdzeniem tego był gol Joshui Kimmicha. Niemiec świetnie przymierzył sprzed pola karnego i precyzyjnym strzałem posłał piłkę tuż przy słupku bramki Greuther. Bliski szczęścia był również Robert Lewandowski. Polak po dośrodkowaniu z rzutu rożnego oddał strzał bokiem stopy, ale piłka wylądowała jedynie na poprzeczce.

Druga część spotkania zaczęła się dość niespodziewanie, bo od czerwonej kartki dla Benjamina Pavarda. Francuz sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Juliana Greena i arbiter zdecydował się wyrzucić obrońcę z boiska. Ale nawet gra w osłabieniu nie sprawiła, że Bayern musiał się rozpaczliwie bronić. Co więcej, w 68. minucie było już 3:0.

Przez moment wydawało się, że Lewandowski zdobył bramkę w 16. ligowym meczu z rzędu, ale powtórki pokazały, że to Sebastian Griesbeck skierował piłkę do własnej bramki. W ostatnich minutach spotkania honorową bramkę dla gospodarzy zdobył jeszcze Cristian Itten. Bayern wygrał 3:1, ale Lewandowski na pewno nie był w stu procentach pocieszony, bo nie udało mu się wyrównać rekordu Gerda Muellera.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze