W Niemczech też daje o sobie znać kolejna fala koronawirusa. Pandemia krzyżuje szyki Borussii Dortmund, która szykuje się na hitowe starcie z Bayernem Monachium. Wiele wskazuje na to, że sobotnie święto piłki nożnej za naszą zachodnią granicą odbędzie się w głuchej ciszy. BVB szykuje zwroty pieniędzy tym, którzy zdążyli już kupić bilet na „Der Klassiker”.
W środę Niemcy obiegła informacja o 446 zgonach z powodu COVID-19. Niepokojące liczby zmusiły Borussię Dortmund do wycofania się ze sprzedaży wejściówek na sobotni mecz z Bayernem Monachium. Wszystkie bilety rozeszły się natychmiast, w błyskawicznym tempie znalazło się 67 tys. chętnych na obejrzenie meczu lidera i wicelidera Bundesligi.
Wielki powrót Grosickiego do reprezentacji Polski?! Szczere słowa o powołaniach Sousy
Pandemia ma zmusić rząd do znacznego ograniczenia dopuszczalnej liczby widzów na stadionach w całych Niemczech. Mówi się, że na areny 1. Bundesligi będą mogły się zapełnić tylko w 1/3. To oznacza, że sobotni mecz BVB z Bayernem mogłoby na żywo obejrzeć 27 tys. To będzie pierwsze spotkanie Roberta Lewandowskiego po paryskiej gali „France Football”. Zdaniem wielu ekspertów i byłych piłkarzy, to właśnie Polak powinien otrzymać Złotą Piłkę.