Jerome Boateng nie od dziś uchodzi za jednego z największych modnisiów w całej Bundeslidze. Często staje się to również obiektem drwin czy krytyki. Swojego czasu sporo zastrzeżeń do pasji obrońcy Bayernu miał Lothar Matthaus. - Co jest dla niego ważniejsze: futbol czy okulary i kolczyki? - pytał były znakomity piłkarz niedługo po tym, jak Boateng ogłosił linię okularów, sygnowanych własnym nazwiskiem.
Teraz defensor Bawarczyków poszedł jeszcze dalej. Sam zainteresowany potwierdził, że jesienią ukaże się pierwszy numer jego modowego magazynu "Boa". W nowej pozycji świat ubioru ma łączyć się z tym sportowym. - Pojawią się w nim interesujące wywiady związane z moim światem. Stawiam na Niemcy, które są kolorowe i optymistyczne. Takie podejście powinno dominować w magazynie - skomentował 29-letni piłkarz.