Jeszcze niedawno wydawało się, że ich wspólne życie usłane jest różami. W czerwcu ubiegłego roku Manuel Neuer i jego żona Nina obchodzili drugą rocznicę ślubu. "Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu dla mojej cudownej żony Niny. Kocham cię i cieszę się każdym dniem spędzonym z tobą" - pisał w intymnym wyznaniu na Instagramie bramkarz Bayernu Monachium. Teraz wszystko umarło. Media w Niemczech już zwiastują rozwód znanej pary, a golkiper i kolega z szatni Roberta Lewandowskiego wysyła podprogowe sygnały, potwierdzające teorię o rozpadzie jego związku.
Za naszą zachodnią granicą tematem zainteresowano się, gdy zaobserwowano, że ostatnie wspólne zdjęcie blondwłosa piękność wrzuciła w październiku. Wcześniej takimi fotkami raczyła fanów znacznie częściej. Później ruszyła lawina plotek, a ostatnio zauważono, że sportowiec nie nosi nawet obrączki. Oliwy do ognia dolała wypowiedź po ostatnim spotkaniu Bayernu, gdy jeden z dziennikarzy spytał Neuera o sprawy prywatne.
Manuel Neuer nie zaprzeczył plotkom, odmawiając wypowiedzi w tym temacie. - Proszę zrozumieć, że nie chcę tego komentować - powiedział stanowczym tonem w strefie mieszanej bramkarz mistrzów Niemiec. Kibice uważają, że w tej sytuacji brak komentarza może być najlepszym komentarzem.
Manuel i Nina Neuerowie poznali się w 2014 roku. Trzy lata później wzięli ślub. Najpierw odbyła się ceremonia w urzędzie, a później para przysięgała sobie przed Bogiem we Włoszech.
Polecany artykuł: