Jakub Błaszczykowski nie mógł liczyć na grę w Borussii Dortmund. Już w poprzednim sezonie trener Thomas Tuchel nie widział dla niego miejsca w składzie, wypożyczając go na rok do Fiorentiny. Choć we Włoszech "Błaszczu" spisywał się przyzwoicie, a podczas Euro 2016 był jedną z gwiazd turnieju, to szkoleniowiec Borussii wciąż nie przekonał się do jego umiejętności. W efekcie reprezentant Polski przeniósł się do VfL Wolfsburg. W krótkim oświadczeniu nie żalił się na swoją sytuację w byłym klubie. Po prostu podziękował za dziewięć lat owocnej współpracy.
- Chciałbym podziękować zarządowi, ponad 800 pracownikom klubu, kibicom i kolegom z boiska za wszystko, co przeżyliśmy od 2007 roku. Borussia Dortmund to wyjątkowa drużyna i choć rozpoczynam nowy rozdział w mojej karierze, cząstka BVB zawsze będzie we mnie żyła - podsumował emocjonalnie Błaszczykowski, który już skupia się na nowej przygodzie, z nowym klubem. Życzymy powodzenia!