Historia piłki nożnej widziała już wiele historii, w których jeden z najbardziej zasłużonych piłkarzy danej drużyny nie był w stanie znaleźć porozumienia z władzami klubu i musiał zmienić pracodawcę. Do grona takich zawodników dołączy latem Jerome Boateng. Obrońca ekipy z Bawarii po dziesięciu latach swojego pobytu w Monachium pożegna się ze stolicą Bawarii, gdy tylko jego dotychczasowa umowa wygaśnie. Mistrz świata z 2014 roku jednak ani myśli zawieszać butów na kołek i wciąż chciałby grać w piłkę, przez co z pewnością nie będzie mógł narzekać na brak ofert. Według plotek zainteresowany ma być nim chociażby Tottenham Hotspur. Jak się jednak okazuje możliwe, że Boateng wcale nie będzie musiał opuszczać ojczyzny, by dalej grać w piłkę, bo nad zatrudnieniem go ma zastanawiać się również Borussia Dortmund, czyli odwieczny rywal Bayernu.
Nie przegap: Gdy Mariusz Pudzianowski usłyszy swój horoskop, szeroko się uśmiechnie. Świetne wiadomości!
Według informacji niemieckiego Sportbuzzera, ekipa z Dortmundu ma poważnie zastanawiać się nad kandydaturą obrońcy Bayernu przede wszystkim, ze względu na brak kwoty odstępnego. Dzięki zaoszczędzonym w ten sposób środkom, BVB powinna sprostać wymaganiom finansowym niemieckiego obrońcy, które z pewnością wcale nie będą należeć do najniższych.
Sprawdź: Andrzej Gołota miał straszliwy wypadek. Zderzył się z ciężarówką, zginął jego przyjaciel. Nieopisana trauma
Do tej pory 32-latek zagrał w 355 meczach Bayernu Monachium, strzelając w tym czasie 10 bramek i zaliczając 25 asyst. W barwach Bawarczyków ośmiokrotnie sięgał po tytuł mistrza kraju, zdobył pięć Pucharów i Superpucharów Niemiec, dwukrotnie zwyciężał w Lidze Mistrzów oraz dwukrotnie wygrywał Superpuchar UEFA oraz Klubowe Mistrzostwo Świata. Niemiec zalicza się również do wąskiego grona piłkarzy, którzy z Bayernem dwukrotnie sięgnęli po trzy korony.