Po raz pierwszy w historii niemieckiej piłki w mistrzowskiej drużynie grało aż trzech Polaków. Wszyscy wystąpili na ceremonii dekoracji mistrzów z biało-czerwonymi szalikami.
Ostatni mecz sezonu na Signal-Iduna Park oglądało aż 80 720 kibiców. Drugie tyle - dla których zabrakło biletów - świętowało obok stadionu. Ale rekord padł w niedzielę podczas triumfalnej parady przez Dortmund, na której fetowało mistrzostwo około pół miliona fanów.
Przeczytaj koniecznie: Robert Lewandowski: Chcę strzelić gola, który da nam tytuł - WYWIAD
Piwo lało się strumieniami. I na boisku, i poza nim, w szatni, a nawet na konferencji prasowej. Najczęściej polewany był trener mistrzowskiej drużyny Juergen Klopp. - Aż trzy razy zmieniałem ubranie. Całe szczęście, że przygotowałem sobie walizkę ciuchów - wyznał.
Główny bankiet, na który wszyscy piłkarze BVB zjawili się ze swymi narzeczonymi lub żonami, odbył się w modnej restauracji w U-Turm.
Z Bundesligi spadają Eintracht Frankfurt i FC St. Pauli. Borussia Moenchengladbach zagra w barażach.