Sobotnie popołudnie było bardzo udane dla Łukasza Piszczka. Najpierw po jego dośrodkowaniu piłkę do własnej bramki skierował Jeffrey Bruma, później obrońca reprezentacji Polski strzałem głową pokonał bramkarza rywali, a na koniec precyzyjnie dograł do Ousmane’a Dembele, który ustalił wynik meczu na 3:0.
Wyczyn Polaka nie przeszedł niezauważony wśród ekspertów i kibiców. Niemiecki „Kicker” awizował Piszczka do „11” kolejki. W elitarnym gronie polski obrońca znalazł się już po raz trzeci w tym sezonie. 31-latek otrzymał notę 1,5 (w skali od 6 do 1), stawiającą go w absolutnej czołówce ligi niemieckiej. Jego gra została doceniona także przez użytkowników Twittera, którzy w głosowaniu przygotowanym przez portal Bundesliga.de uznali, że był on najlepszym zawodnikiem całej 21. serii gier.
Klare Sache: Lukasz #Piszczek vom @BVB gewinnt mit 47% die Wahl zum #BLMVP des 21. Spieltags! pic.twitter.com/lf38blVAxk
— BUNDESLIGA (@bundesliga_de) February 20, 2017
Po fenomenalnym meczu Piszczka nie mógł się go nachwalić jego trener Thomas Tuchel: - Uwielbiam go jako piłkarza i człowieka – powiedział niemiecki szkoleniowiec. – Jest profesjonalistą i przykładem cech, którymi powinien wyróżniać się nasz klub – zachwycał się Tuchel.
W bieżących rozgrywkach Piszczek zdobył już pięć bramek. To jego osobisty rekord, bo nigdy wcześniej nie pokonał bramkarzy rywali pięciokrotnie w trakcie jednego sezonu.