Zapewne spora część kibiców chciałaby, aby Robert Lewandowski występował w nieco bardziej "popularnych" klubach niż Bayern Monachium, ale z perspektywy samego zawodnika, w stolicy Bawarii ma wszystko, czego potrzebuje. Szanse na indywidualne osiągnięcia, grę na najwyższym poziomie i walkę o najcenniejsze trofea w Europie.
Wojna na Ukrainie trwa, Lewandowscy poszli na pokaz mody w Paryżu. Mamy zdjęcia! Ważny gest
Niemcy grzmią w sprawie Lewandowskiego. Nie ukrywają oburzenia
Nie dziwne więc, że Lewandowski przez lata nie naciskał na wielki transfer, bo wiedział, że w Bayernie może grać o najwyższą stawkę. Plotek i spekulacji jednak nie brakuje. Podobnie jest i tym razem. Kontrakt kapitana reprezentacji Polski z Bawarczykami dobiega końca w czerwcu 2023 roku. Oznacza to, że już za niespełna rok będzie mógł podpisać umowę z innym zespołem.
Zbigniew Boniek nie powstrzymał się w programie na żywo! Przejechał się po Putinie, mocne porównanie
A odejście napastnika za darmo byłoby sporym ciosem dla Bayernu, który słynie z rozsądnej polityki finansowej. Sam Lewandowski na temat rozmów o przedłużeniu kontraktu wypowiada się nieco powściągliwe, co nie jest niczym dziwnym. Ale niemieccy dziennikarze uważają, że opieszałość Bayernu jest niezrozumiała.
Bayern zachowuje się niezrozumiale? Niemcy ostro o sytuacji z Lewandowskim
- Moim zdaniem cała ta sytuacja jest niezrozumiała. Takiemu zawodnikowi powinieneś dać jasny sygnał. Powinieneś także pokazać, kto jest najważniejszym napastnikiem, jak ważny jest dla klubu - uważa Tobias Altschaffl, dziennikarz niemieckiego "Bilda". Nie rozumie również zakusów Bayernu na Erlinga Haalanda z Borussii Dortmund.
- Nie sądzę, aby podpisanie kontraktu z Haalandem było dobrym pomysłem, ponieważ byłby bardzo drogi i trzeba byłoby pozbyć się jednego ze swoich najlepszych graczy. Kiedy zobaczysz, ile meczów opuścił Haaland i jak w jakiej formie jest Lewandowski pomimo swojego wieku, to dla Bayernu lepiej byłoby go zatrzymać - uważa dziennikarz.