Jeszcze przed meczem spekulowano, że Lewandowski może go opuścić. Narzekał bowiem na ból mięśnia przywodziciela. Na szczęście, skończyło się na strachu i trener Josep Guardiola postawił na Polaka od pierwszej minuty. To był strzał w dziesiątkę!
Robert Lewandowski zrobił sobie zdjęcie z legendą NBA
W 14. minucie polski napastnik dostał podanie od Philippe'a Lahma i mocno uderzył z dystansu. Piłka wpadła do siatki po rękach bramkarza. Chociaż rywale reklamowali spalonego, sędzia nakazał grać dalej. Popełnił błąd! Powtórki pokazały jak na dłoni, że Polak był na minimalnym spalonym. W 76. minucie Guardiola ściągnął "Lewego", wprowadzając Juana Bernata.
Dla Lewandowskiego był to drugi gol w szóstym meczu w tym sezonie Bundesligi. W ten sposób przynajmniej na chwilę ucieszył krytyków, którzy liczyli mu minuty bez bramki na koncie. Dla przypomnienia, poprzednią bramkę zdobył z Schalke 04 Gelsenkirchen w drugiej serii spotkań.
Bayern Monachium - SC Paderborn 4:0 (2:0)
Bramki: Goetze 8, 78, Lewandowski 14, Mueller 85
Bayern: Manuel Neuer - Sebastian Rode, Jerome Boateng (46. Rafinha), Dante, David Alaba - Arjen Robben, Xabi Alonso (80. Pierre Hoejbjerg), Philipp Lahm, Thomas Mueller, Mario Goetze - Robert Lewandowski (76. Juan Bernat)
Paderborn: Lukas Kruse - Michael Heinloth (46. Suleyman Koc), Christian Strohdiek, Uwe Huenemeier, Daniel Brueckner - Jens Wemmer, Patrick Ziegler, Lukas Rupp (76. Marvin Ducksch), Idir Ouali (62. Mario Vrancić) - Moritz Stoppelkamp, Elias Kachunga
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail