Robert Lewandowski dokonał dziś sztuki, która przez wielu lat była marzeniem dla napastników występujących w Bundeslidze. Polski snajper zdobył 40. bramkę w sezonie i zrównał się z osiągnięciem kultowego Gerda Mullera, który dokonał tego samego 40 lat temu. Polak nie kryje wzruszenia i dumy, o czym dał znać za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Słowa wypowiedziane tuż po meczu z Freiburgiem zapiszą się w historii.
Robert Lewandowski kipi z dumy po meczu z Freiburgiem. Polak zdobył 40. bramkę w sezonie
Tuż po zakończeniu dzisiejszego spotkania w Bundeslidze, napastnik reprezentacji Polski postanowił zwrócić się do fanów za pośrednictwem swojego konta na Instagramie. Były zawodnik Lecha Poznań nie kryje dumy, że już na zawsze zapisał się w historii wielokrotnych mistrzów Niemiec, jak też całej najwyższej klasy rozgrywkowej kraju naszych zachodnich sąsiadów.
- Osiągnąłem cel, który kiedyś wydawał się być niemożliwy. Jestem niewiarygodnie dumny, że mogę tworzyć historię Bayernu Monachium, o której fani będą opowiadać swoim dzieciom i podążam śladami takich legend, jak Gerd Mueller. - napisał na swoim Instagramie Lewandowski
Polski piłkarz postanowił także podziękować swoim kolegom z drużyny, dzięki którym realizacja marzenia o zrównaniu się z legendą niemieckiej piłki nożnej nie byłaby możliwa.
- Indywidualne rekordy w piłce nożnej są możliwe tylko dzięki pracy wszystkich kolegów z drużyny, za co wszystkim dziękuje. - pisze Lewandowski
KURIOZALNE pudło Lewandowskiego. Rekord był na wyciągnięcie ręki, zabrakło CENTYMETRÓW (WIDEO)
Lewandowski dziękuje fanom za wiarę. Powiedział o przekraczaniu granic
Na wątku kolegów z drużyny piłkarz jednak nie poprzestał. Powiedział, że to w dużym stopniu dzięki wsparciu fanów z całego świata ma motywację, aby przekraczać swoje granice i walczyć o jak najwyższe cele.
- Zawsze staram się stawiać poprzeczkę jak najwyżej i zawsze oczekuje od siebie więcej, aby móc przekraczać kolejne granice. To jest moja droga. Dziękuje, że we mnie wierzycie - speuntował swoją pomeczową wypowiedź Robert Lewandowski.