Celem każdej drużyny z dużymi ambicjami jest wygranie wszystkiego, co tylko jest do zdobycia. Takim wyczynem może popisać się również Bayern Monachium, który zdominował sezon 2019/2020 wygrywając mistrzostwo Niemiec, Puchar Niemiec oraz Ligę Mistrzów. Sukces niestety może przełożyć się na stratę niektórych piłkarzy, którzy z danym klubem zdobyli wszystko, co tylko mogli. W takiej sytuacji znalazł się chociażby David Alaba. Obrońca Bawarczyków rozgląda się powoli za nowym klubem, a dzięki temu, że jego kontrakt z ekipą z Monachium wygada po zakończeniu obecnego sezonu, Austriak mógłby odejść za darmo, co nie jest w smak Bayernowi. Bawarczycy za wszelką cenę starali się zatrzymać Alabę, ale wszystko wskazuje na to, że nie podejmą kolejnych prób.
Pokazali ZDJĘCIE Glika z przeszłości. Gigantyczny SZOK, tego mógł nie wiedzieć nikt
Jak donosi niemiecki "Bild", włodarze Bayernu nie mają zamiaru przedstawiać Alabie kolejnych propozycji kontraktu po tym, jak zawodnik jasno określił, że nie jest zainteresowany przedłużeniem umowy. To oznacza, że już zimą piłkarz będzie mógł prowadzić rozmowy z innymi klubami, a po sezonie odejść za darmo. A propozycji współpracy nie brakuje. Agent Alaby, Pini Zahavi ma być w kontakcie z czterema zespołami, które widziałyby Alabę u siebie. Mowa tutaj o Barcelonie, Realu Madryt, PSG oraz Chelsea. O tym, gdzie będziemy oglądać Austriaka w przyszłym sezonie dowiemy się w przeciągu najbliższych tygodni.