Ten rok ze względu na pandemię koronawirusa jest specyficzny, ponieważ odwołano Euro 2020 a to właśnie te rozrywki mocno decydowałby o tym, kto sięgnie po tym sezonie po Złotą Piłkę. Zadaniem Adama Barana Lewandowski bez kłopotu znajdzie się w pierwszej piątce najlepszych piłkarzy na świecie. Zwłaszcza, jeśli Bayern Monachium dotarłby w Lidze Mistrzów przynajmniej do półfinału.
Niestety w ostatnich latach dało się zauważyć, że Złota Piłka była przyznawana bardziej za popularność, a nie za dokonania na boisku. Wielu komentatorów tak oceniało te werdykty. Jak będzie w tym roku? Miejmy nadzieję, że Lewandowski nie zostanie skrzywdzony i zajmie pozycję na jaką od lat pracuje.