Ostatnio wokół Bayernu Monachium narosło sporo plotek, dotyczących atmosfery w szatni. Zaczęło się od tego, że Robert Lewandowski wyznał "Super Expressowi", że miał żal do kolegów z zespołu za postawę w końcówce sezonu 2016/17, gdy przegrał walkę o koronę króla strzelców Bundesligi z Pierre'em Emerickiem-Aubameyangiem. Informację tę potwierdził agent "Lewego", a niedługo później do całej sytuacji odniósł się trener Bawarczyków. Carlo Ancelotti miał za złe menedżerowi kapitana reprezentacji Polski informowanie o takich sprawach i stwierdził, że czasem powinien ugryźć się w język.
Robert Lewandowski pochwalił nowy nabytek Bayernu: Jest znakomity
Nic dziwnego, że niektórzy kibice mistrzów Niemiec bali się o atmosferę podczas lipcowego zgrupowania w Szanghaju. Obrazki, które docierają z Chin, pokazują, że strach przed wewnętrzną wojną był zupełnie nieuzasadniony. W przerwie między treningami piłkarze bardzo chętnie spędzają razem czas, a Robert Lewandowski nie jest w żaden sposób izolowany. Reprezentant Polski wraz z Franckiem Riberym spotkali na ulicach miasta tańczących Chińczyków. Nie myśleli wiele i dołączyli do nich! Jak im poszło? Sprawdźcie sami.
#FCBayern #MiaSanMia pic.twitter.com/EMpthMORX3
— Patrycja Anna (@yvaine255) 18 lipca 2017