O odejściu 28-latka ze stolicy Bawarii spekulowało się od wielu miesięcy. Zawodnik, który praktycznie całą profesjonalną karierę (poza krótkim wypożyczeniem do Hoffenheim) spędził w Bayernie był gotów podpisać nowy kontrakt z klubem. Oczekiwał jednak zarobków na poziomie największych gwiazd, jak Robert Lewandowski czy Manuel Neuer. A tego, biorąc pod uwagę obecną sytuację panującą na świecie, klub po prostu nie mógł mu zapewnić. Stało się więc jasne, że sezon 2020/21 będzie ostatnim Alaby w barwach Bayernu.
Po wszechstronnego Austriaka momentalnie ustawiła się długa kolejka czołowych europejskich klubów. Mediowe spekulacje donosiły o kontaktach przedstawicieli Alaby m.in. z Manchesterem City, Liverpoolem, Paris Saint-Germain, Chelsea FC czy FC Barceloną. Wygląda jednak na to, że saga transferowa z udziałem 28-latka zakończyła się w zupełnie inny sposób.
Robert Lewandowski wykonał telefon do Brzęczka po ZWOLNIENIU! Wiemy, co mu powiedział!
Dziennik „Marca” informuje bowiem, że David Alaba podpisał już wstępny kontrakt z Realem Madryt i przeniesie się do stolicy Hiszpanii po zakończeniu sezonu. Według hiszpańskich dziennikarzy piłkarz podpisał z „Los Blancos” kontrakt obowiązujący do końca czerwca 2025 roku, na mocy którego będzie otrzymywać 11 milionów euro rocznie. Jak podkreśla wspomniane źródło, Alaba pomyślnie przeszedł obligatoryjne testy medyczne, a „Królewscy” czekają już tylko na zakończenie bieżącego sezonu, aby móc ogłosić pierwsze wzmocnienie na rozgrywki 2021/22.
Anna Lewandowska będzie w trzeciej ciąży?! Żona Roberta się wygadała, jest dowód!
David Alaba jest wychowankiem austriackiego SV Aspern. To stamtąd trafił do Austrii Wiedeń, by następnie – w wieku 16 lat – wylądować w Bayernie. 11,5 roku spędzone w klubie ze stolicy Bawarii sprawiły, że piłkarz stał się prawdziwą ikoną tego klubu. W jego barwach rozegrał aż 408 meczów, w których strzelił 32 bramki i zanotował 49 asyst. 28-latek jest także podporą reprezentacji Austrii, dla której zdobył 14 bramek w 73 spotkaniach.