Takiej wiadomości Lewandowski nie mógł się spodziewać. Niemcy zdradzili sekret

Mistrzostwa Europy nie zdążyły się jeszcze skończyć, a wiele klubów zaczęło już przygotowania do kolejnego sezonu. Rzecz jasna piłkarze, którzy grali na Euro 2020 dostali nieco więcej czasu na odpoczynek i do reszty zespołu dołączą w późniejszym terminie. W tym gronie jest Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski cieszy się jeszcze czasem wolnym, ale ten niebawem się skończy.

Zbigniew Boniek odpalił bombę. Szokujące wyznanie u Sousie, mówi o pomyłce!

Lewandowski przed nowym wyzwaniem. Wyjątkowy sezon

Lewandowski do zespołu ma dołączyć pod koniec lipca. Dla Polaka będzie to wyjątkowy moment, bo w końcu będzie miał okazję trenować pod okiem nowego szkoleniowca Bawarczyków. Już od kilku miesięcy wiadomo, że do Monachium przenosi się Julian Nagelsmann, a więc jeden z najbardziej utalentowanych trenerów młodego pokolenia.

Dotychczas świetnie spisywał się prowadząc Hoffenheim oraz RB Lipsk. Nie dziwne więc, że po tym jak Hansi Flick ogłosił odejście z Bayernu, wybór Bawarczyków padł właśnie na młodego szkoleniowca. Kibice i włodarze mistrzów Niemiec obiecują sobie po nim bardzo dużo. Pierwszy test już niebawem. Nagelsmann przygodę z Bayernem postanowił zacząć jednak nietypowo.

Chcą spalić żywcem żonę reprezentanta i to nagrać. Przerażające groźby, przekroczono wszelkie granice

Nietypowa wiadomość od Nagelsmanna. Niemcy zdradzili jej treść

Niemiecki "Sport Bild" donosi bowiem, że nowy szkoleniowiec monachijczyków zdecydował się wysłać specjalną wiadomość do zawodników Bayernu i można przypuszczać, że otrzymał ją również Lewandowski.

Była to konkretnie wiadomość wideo na WhatsAppie. - Cześć chłopaki, dla tych wszystkich, którzy nie wiedzą, kto stoi przed kamerą: Jestem Julian Nagelsmann, mam 33 lata i jestem waszym nowym trenerem, z czego bardzo się cieszę! - powiedział w żartobliwym tonie trener. Dodał również, że celem Bayernu jest oczywiście obrona tytułu i że nie zamierza przeprowadzać rewolucji kadrowej.