To by oznaczało, że na konto "Kucharza" może wpłynąć około 5,5 mln euro (Lewy ma zarabiać 11 mln euro przez 5 lat). Do tego dochodzi potężna jednorazowa wypłata za podpisanie przez piłkarza kontraktu. W tym przypadku to kilka milionów euro dla Kucharskiego. Cała transakcja może więc posłowi przynieść nawet 8-10 mln euro, czyli ponad 30 milionów złotych.
Zobacz również: Lewandowski w Bayernie. Niespełnione 'Królewskie' marzenie
To, jak pęcznieje fortuna "Kucharza", będzie można sprawdzać co roku, bo jako parlamentarzysta ma on obowiązek składania zeznań majątkowych. W tym z 2013 roku Kucharski przyznał, że ma 1,1 mln oszczędności w złotówkach, 600 tysięcy w euro i 17 mieszkań wartych około 8 mln złotych. Do tego dom i kilka działek.
W sumie, przed transferem Lewandowskiego, jego majątek przekraczał już 10 mln zł. Dawało mu to miejsce w czołówce najbogatszych posłów, choć do lidera - Mirosława Koźlakiewicza (też z PO, nazywany królem drobiu) sporo mu brakowało, bo ten ostatni miał ok. 50 mln zł. W najbliższych latach ten dystans może się mocno skrócić...