Robert Lewandowski w piątek trenował już normalnie z drużyną. Trener Bayernu Monachium potwierdził, że Polak będzie mógł zagrać w sobotnim meczu z Unionem Berlin (godz. 18.30, Vipalay). - "Lewy" miał drobne problemy z prawym kolanem, więc na wszelki wypadek odpoczywał przez dwa dni. Ale w piątek trenował z zespołem, wyglądał bardzo dobrze i strzelił dużo goli - zdradził trener Julian Nagelsmann. Kibice Bayernu i reprezentacji Polski mogą odetchnąć. Tym bardziej, że moment, w którym Polak doznał urazu, wyglądał groźnie. Lewandowski nie dokończył wtorkowego treningu Bayernu, a na nagraniu wideo widać było, jak gwiazdor reprezentacji Polski przy oddawaniu strzału traci równowagę i pada na murawę, po czym łapie się za kolano. Po chwili „Lewy” zszedł do szatni o własnych siłach, ale lekko utykał. Natychmiast przeszedł badania. – Nie uderzyłem piłki czysto i trochę zabolało – powiedział wtedy Lewandowski cytowany przez „Bild”. – Trzeba jeszcze to dokładnie zbadać – dodał. Na szczęście z jego zdrowiem już jest wszystko OK.
Lewandowscy kupili sobie PSA?! Ania biega w parku z pięknym czworonogiem! WIDEO
Robert Lewandowski czeka na mecz z Unionem Belrin i na ofertę nowego kontraktu. Kolejne niemieckie media potwierdzają, że po podwyżce Polak miałby zarabiać w Bayernie nawet 28 mln euro za sezon (ok. 130 mln zł). Następne bramki strzelone w Bundeslidze z pewnością jeszcze bardziej wzmocnią pozycję Polaka w rozmowach z władzami Bayernu. A te - jak donosi "Bild" - mają zacząć się już wkrótce. W latach 2022-2025 "Lewy" z bonusami mógłby zarobić w sumie ok. 85 mln euro.
ZOBACZ: Bayern ma jasny plan w sprawie Lewandowskiego! Skończy jak inny gwiazdor tej drużyny?
A już w kwietniu Robert Lewandowski będzie mógł pomścić Wojciecha Szczęsnego. Bayern w 1/4 finału Ligi Mistrzów trafił na Villareal, czyli hiszpańską Żółtą Łódź Podwodną, która w środę storpedowała Juventus, strzelając polskiemu bramkarzowi w Turynie trzy gole (3:0). - Mogliśmy trafić gorzej, ale musimy szanować Villareal. To dobry zespół i mają trenera, który wygrał już mnóstwo trofeów - stwierdził trener Nagelsmann. Jeżeli Bayern pokona Villareal, w półfinale trafi na lepszego z pary Liverpool - Benfica.