Xabiego Alonso nie trzeba przedstawiać chyba żadnemu kibicowi piłkarskiemu. Znakomity niegdyś pomocnik latami świetnych występów w Liverpoolu czy Realu Madryt sprawił, że pokochało go mnóstwo fanów. Po zawieszeniu butów na kołku zaczął natomiast realizować się jako szkoleniowiec. Od 2019 roku próbuje swoich sił prowadząc rezerwy Realu Sociedad. Ale wszystko wskazuje na to, że już lada chwila ujrzymy go na zupełnie innym poziomie "Bild" informuje, że były zawodnik obejmie ekipę Borussii Moenchengladbach.
Robert Lewandowski z orderem od prezydenta
Wyzwanie, którego Hiszpan podejmie się od nowego sezonu, będzie dla niego pierwszym tak istotnym podczas kariery trenerskiej. Alonso obejmuje drużynę, która jeszcze w ostatnich tygodniach rywalizowała w 1/8 finału Ligi Mistrzów, gdzie jednak musiała uznać wyższość Manchesteru City. W aktualnych rozgrywkach boryka się jednak z problemami i spróbuje odwrócić tę rzeczywistość powierzając drużynę byłemu zawodnikowi.
Xabi Alonso w trakcie swojej kariery piłkarskiej święcił wielkie triumfy także i w reprezentacji Hiszpanii. Wywalczył z nią mistrzostwo Europy w 2008 i 2012 roku, a także mistrzostwo świata w 2010 roku. Jeżeli chodzi o ten ostatni tytuł, kibice z pewnością mogą pamiętać jak brutalnie został potraktowany przez Nigela de Jonga w finale z Holandią, za co jednak gracz Oranje nie ujrzał czerwonej kartki.